Niemiecki sektor finansowy wyraża rosnące obawy o przyszłość stosunków handlowych między USA a Unią Europejską. Wyniki ankiety przeprowadzonej przez Centrum Studiów Finansowych (CFS) we Frankfurcie pokazują pesymizm niemieckich menedżerów wobec perspektyw współpracy transatlantyckiej.
Ponad 81 procent respondentów przewiduje, że stosunki handlowe między USA a UE pogorszą się. Kluczowym powodem obaw są zapowiedzi nowych ceł i innych barier handlowych, które mogą znacząco wpłynąć na europejskie firmy eksportujące do USA. Polityka protekcjonistyczna Trumpa, która już wcześniej była przyczyną napięć, teraz zyskuje nowe kontury, obejmujące m.in. zapowiedziane taryfy celne na poziomie 10 proc. na import z Chin oraz 25 proc. na towary z Meksyku i Kanady. Dla europejskich firm możliwe taryfy mogą oznaczać dalsze trudności w dostępie do rynku amerykańskiego.
W odpowiedzi na potencjalne zmiany, aż 83 procent ankietowanych menedżerów sektora finansowego zakłada, że europejskie firmy będą dążyć do zwiększenia inwestycji bezpośrednich w USA. Taka strategia miałaby na celu omijanie barier celnych. Z drugiej strony, przewiduje się, że około 73 procent amerykańskich inwestorów może ograniczyć swoje zaangażowanie kapitałowe w Europie.
Volker Brühl, dyrektor zarządzający CFS, podkreśla, że dialog z nową administracją USA powinien być jednym z priorytetów dla UE.
„Ważne będzie nawiązanie dialogu z nową administracją USA na wczesnym etapie, aby uniknąć kolejnych ceł i innych barier handlowych”
– powiedział Brühl. Dodał, że brak porozumienia może poważnie utrudnić proces odbudowy niemieckiej gospodarki, która wciąż zmaga się z konsekwencjami globalnych kryzysów.
Generalnie niemiecki sektor finansowy z niepokojem patrzy na przyszłość relacji handlowych z USA. Możliwe wprowadzenie nowych barier celnych oraz zmniejszenie amerykańskich inwestycji może zaszkodzić nie tylko niemieckiej gospodarce, ale i całej Unii Europejskiej. Kluczowe w tej kwestii będzie, zdaniem niemieckich biznesmenów, szybkie działanie na rzecz porozumienia z nową administracją w Waszyngtonie, aby zapobiec dalszemu pogorszeniu stosunków gospodarczych i utrzymać stabilność handlu międzynarodowego.