Podwyżka za podwyżkę? Chiny badają ceny wieprzowiny z UE

Pekin wszczął dochodzenie w sprawie cen wieprzowiny z Unii Europejskiej, wymierzone w eksport żywności z UE. Ma to miejsce zaledwie kilka dni po tym, jak Bruksela podniosła cła na pojazdy elektryczne z Chin.

Jeśli Pekin podniesie cła na żywność z UE, może to eskalować napięcia w jednej z największych relacji handlowych na świecie. Obecna sytuacja już budzi obawy eksporterów z UE, że Chiny mogą wziąć odwet za tymczasowe cła na pojazdy elektryczne.

Chińskie Ministerstwo Handlu poinformowało, że lokalni producenci rolni zwrócili się o wszczęcie dochodzenia antydumpingowego w sprawie wieprzowiny z UE. Wstępna inspekcja wykazała wystarczające podstawy do formalnego dochodzenia, które ma zakończyć się w ciągu roku, z możliwością przedłużenia o sześć miesięcy.

Podwyżka ceł importowych może zaszkodzić europejskim producentom wieprzowiny, zmniejszając popyt na największym na świecie rynku wieprzowiny, jakim są Chiny. UE, drugi co do wielkości producent wieprzowiny po Chinach, wyeksportowała tam w zeszłym roku mięso o wartości ponad 2,5 miliarda euro. Prawie połowa pochodziła z Hiszpanii, a znaczne ilości także z Holandii, Danii i Francji.

Pekin wszczął dochodzenie antydumpingowe w sprawie brandy z UE, co może dotknąć francuskich producentów koniaku. Chiny mogą również nałożyć cła na europejskie wino i dobra luksusowe, ostrzegają analitycy z Rhodium Group.

Rzecznik Komisji Europejskiej, Olof Gill, poinformował, że UE będzie uważnie śledzić dochodzenie w sprawie wieprzowiny i interweniować, aby zapewnić zgodność z zasadami Światowej Organizacji Handlu.

Pekin może zastosować ukierunkowane środki, aby odwieść UE od stałego podwyższania ceł na chińskie samochody elektryczne, co ma zostać rozstrzygnięte do listopada. Tymczasowe taryfy wchodzą w życie 4 lipca. Komisja Europejska ogłosiła w zeszłym tygodniu dodatkowe cła na chińskie pojazdy elektryczne, które razem z istniejącymi cłami UE sięgną blisko 50%.

Źródło

Skomentuj artykuł: