Oferty sprzedaży mieszkań na rynku wtórnym są przeszacowane

Jeszcze dwa lata temu wydawało się normalne, że nowe mieszkania są droższe niż używane. To się zmieniło. Po ostatnich zmianach cen w niektórych miastach więcej trzeba zapłacić za te z rynku wtórnego. Różnice w cenie dochodzą nawet do 2 tys. zł za m kw.

Jak to jest możliwe, że mieszkanie, które ma kilkanaście lat jest dużo droższe od nowego? Jest kilka powodów. Mieszkania mogą być droższe, bo zostały wyremontowane i nie trzeba wydawać pieniędzy np. na położenie parkietu.  Natomiast po kupieniu mieszkania z rynku pierwotnego musimy wydać dodatkowo sporo pieniędzy, aby je wykończyć.

Te różnice w cenach są także konsekwencją tego, że dotyczą danych o ofertach, a nie cenach transakcji

mówi w Jarosław Sadowski z Expandera.

Mieszkanie sprzedaje się raz bądź dwa razy w życiu. Nie sposób więc mówić o rynkowym doświadczeniu sprzedających w prowadzeniu takich transakcji.  Informacje o rosnących cenach na rynku pierwotnym pobudzają wyobraźnię. W ogłoszeniach sprzedający wystawiają cenę, która dla nich jest atrakcyjna. Zawyżone ceny nakręcają kolejne osoby do wystawiania wysokich cenowo ofert.

Na rynku wtórnym może się zdarzyć, że cena ofertowa jest zawyżona o 10-20 proc.

ocenia ekspert Expandera.

Lepiej poczekać miesiąc czy dwa z próbą kupienia mieszkania z rynku wtórnego, którego dotycząca oferta właśnie się pojawiła

sugeruje J.Sadowski.
Źródło

Skomentuj artykuł: