Polacy rzucili się na złoto! Ponad 44% wzrost popytu

Ceny złota szybują w górę, bijąc kolejne rekordy. Od początku roku kruszec zyskał już ponad 20%, a to nie wszystko – w ciągu pięciu lat jego wartość wzrosła aż o 87,51%. Nic więc dziwnego, że Polacy masowo ruszyli po sztabki i monety. Według danych firmy Tavex, w pierwszym kwartale 2025 roku sprzedano 16 345 uncji złota – o 44% więcej niż rok wcześniej. Czy złoto to wciąż inwestycja, czy już obowiązkowe ubezpieczenie na czasy niepewności?

Co stoi za tym złotym boomem?

Złoto zakończyło miniony tydzień kolejnym rekordem cenowym, przekraczając próg 3200 USD za uncję. Tylko w ciągu ubiegłego tygodnia zobaczyliśmy wzrost ceny złota o 200 USD, a więc 6,5%. Co ważne notowaniom złota nie przeszkodził silny wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, które uważane są za jedno z najważniejszych aktywów konkurujących z kruszcem o rolę bezpiecznej przystani.

Jednym z najważniejszych czynników wpływających na tak silne wzrosty cen złota, wydaje się polityka celna prowadzona przez Donalda Trumpa, który regularnie zmienia zdanie w tej sprawie. Inwestorzy bardzo nie lubią niepewności, co widzieliśmy po gigantycznej zmienności na rynkach finansowych w ostatnich tygodniach. Od paniki po euforię.

Z wypowiedzi prezydenta USA oraz ich stylu wyłania się także obraz coraz mniejszej pewności skutków podejmowanych decyzji. O ile jeszcze do niedawna można było zakładać, że każdy jego ruch jest częścią wielopoziomowego planu, o tyle obecnie decyzyjny chaos może wskazywać, że przestaje on nad sytuacją panować – wskazuje Tomasz Gessner, główny analityk Tavex. W to założenie wpisują się także wypowiedzi sekretarza Departamentu Skarbu Scotta Bessenta, który krytykował eskalację wojny celnej z Chinami, przy okazji inicjując plotki o swoim odejściu. Gdyby do niego doszło w tak krótkim czasie po przejęciu władzy przez republikańską administrację, byłby to dla inwestorów sygnał chaosu na najwyższym szczeblu. W kontekście kolejnych rekordów notowań złota warto także pamiętać, że jest ono między innymi ubezpieczeniem od nieodpowiedzialności polityków – dodaje.

Minione dni pokazały wręcz, że inwestorzy wybierają kruszec zamiast amerykańskich obligacji skarbowych. Proces ten mógł być zdynamizowany przez Chiny, które prawdopodobnie również zaczęły amerykańskie obligacje sprzedawać. A jest to kraj będący drugim po Japonii, największym zagranicznym posiadaczem amerykańskiego długu, którego wartość w posiadaniu Chin na koniec ubiegłego roku szacowana była na 759 mld USD.

Uciekamy w bezpieczną przystań

Od początku 2025 roku cena królewskiego kruszcu wzrosła już o ponad 20%, ustanawiając kolejne historyczne rekordy. To jednak nie tylko spekulacyjny boom – dane firmy Tavex pokazują, że realny popyt na złoto wśród inwestorów indywidualnych dynamicznie rośnie. W pierwszym kwartale 2025 roku klienci Tavex zakupili aż 16 345 uncji złota, podczas gdy rok wcześniej było to 11 299 uncji – to wzrost aż o ponad 44% rok do roku.

Zainteresowanie złotem nie jest jednak chwilowym zrywem. Trend ten umacnia się już od dłuższego czasu, jednak ostatnie miesiące przyniosły wyraźne przyspieszenie. 

Rosnące zainteresowanie ma również swoje solidne uzasadnienie w długoterminowych danych. W ciągu ostatnich pięciu lat złoto zyskało na wartości aż 87,51%, co czyni je jednym z najbardziej stabilnych i zyskownych aktywów dekady. Trudno się dziwić, że coraz więcej inwestorów – zarówno tych doświadczonych, jak i początkujących – traktuje je jako fundament swojego portfela inwestycyjnego.

Pomimo wysokich cen, obserwujemy, że klienci coraz bardziej świadomie podchodzą do inwestowania – dokładnie analizują swoje możliwości i potrzeby, co idealnie wpisuje się w charakter złota jako długoterminowego zabezpieczenia kapitału. Cieszy nas również rosnące zainteresowanie mniejszymi gramaturami sztabek i monet. Produkty takie jak sztabki 1-gramowe czy 0,25-gramowe idealnie odpowiadają na potrzeby klientów, którzy chcą zacząć swoją przygodę z inwestowaniem w metale szlachetne bez dużych nakładów finansowych

 – mówi Grzegorz Nowakowski, Public Affairs Manager w Tavex. 

Polacy coraz lepiej rozumieją rolę, jaką odgrywa złoto w budowaniu bezpieczeństwa finansowego. Aż 25% ankietowanych wskazało złoto jako aktywo warte uwagi inwestycyjnej. Z kolei spośród osób, które już zdecydowały się ulokować w nim kapitał (13% respondentów), najczęściej wskazywaną motywacją było długofalowe zabezpieczenie oszczędności – ten argument pojawił się w odpowiedziach aż 46% badanych.

Czy złoto będzie dalej drożeć? Niestety na to pytanie łatwo nie da się odpowiedzieć. Dopóki sytuacja geopolityczna i gospodarcza będzie nieprzewidywalna, zainteresowanie bezpiecznymi aktywami pozostanie na wysokim poziomie. 
 

Źródło