Ubiegły rok był na Węgrzech rekordowy zarówno pod względem liczby, jak i wielkości inwestycji – oświadczył minister spraw zagranicznych i handlu Węgier Peter Szijjarto na konferencji prasowej w Budapeszcie.
Szijjarto poinformował, że w 2019 r. rząd zawarł umowy na 101 duże inwestycje z zagranicznymi i węgierskimi firmami, co stanowi wynik o trzy inwestycje lepszy niż w 2018 r. Absolutny rekord zanotowano także w łącznej wartości inwestycji: wyniosła ona 1,7 bln ft (5,15 mld euro), czyli prawie 4 proc. ubiegłorocznego PKB Węgier.
Według ministra rząd w Budapeszcie wsparł realizację tych inwestycji bezzwrotną pomocą wysokości 156 mld ft (471 mln euro).
Szijjarto oświadczył, że o ile dawniej inwestowały na Węgrzech niemal wyłącznie duże firmy zorientowane na produkcję, o tyle teraz są to przedsiębiorstwa korzystające z nowych technologii, odpowiadających oczekiwaniom współczesnej gospodarki światowej. Jak ocenił, w ten sposób węgierska gospodarka kieruje się ku badaniom i rozwojowi.
Za wyjątkowe uznał również to, że w ubiegłym roku najwięcej inwestycji pochodziło nie z Niemiec, a z Korei Południowej. Zdaniem Szijjarto o powodzeniu polityki otwarcia na Wschód świadczy to, że około 48 proc. wartości inwestycji na Węgrzech w zeszłym roku przypadło na dwie firmy południowokoreańskie, a jedna trzecia nowych miejsc pracy została stworzona dzięki inwestycjom z Korei Południowej, Japonii i Chin.
Szijjarto ocenił też, że globalny przemysł motoryzacyjny wkracza w nową epokę, a Węgry są w tym trendzie jednym z wiodących krajów, gdyż osiem ubiegłorocznych inwestycji było związanych z elektrycznymi akumulatorami lub częściami do nich.
W ocenie ministra węgierska gospodarka jest zrównoważona i opiera się na wielu filarach, co oznacza bezpieczeństwo. Szijjarto podkreślił, że świadczy o tym fakt, że inwestycje są realizowane w 20 gałęziach przemysłu i we wszystkich komitatach (województwach).