Zrobimy wszystko, żeby indywidualne gospodarstwa domowe nie odczuły podwyżki cen prądu; rząd ma przygotowane pewne rozwiązania prawne - zapowiedział wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
"Zrobimy wszystko, żeby indywidualne gospodarstwa domowe nie odczuły podwyżki cen prądu"
Jak dodał, "są różne metody, żeby podwyżki nie było".
"Tak, jak zrobiliśmy to w tym roku, że było to ustawowe zamrożenie cen, czyli tak naprawdę budżet rekompensował to wprost firmom energetycznym. Istnieją również inne metody, jak chociażby rekompensaty dla samych odbiorców" - powiedział wicepremier.
URE w październiku wezwał tzw. sprzedawców z urzędu - cztery największe firmy prowadzące sprzedaż energii elektrycznej - do przedłożenia wniosków taryfowych na 2020 rok. Wnioski od spółek obrotu PGE, Enei, Energi i Taurona wpłynęły 15 listopada. Urząd zażądał dodatkowych wyjaśnień, które spółki złożyły. URE analizuje również wnioski taryfowe operatorów systemów dystrybucyjnych
"Urząd Regulacji Energetyki to jest instytucja niezależna i analizuje (...) wnioski firm energetycznych, które zostały złożone, jeśli chodzi o ustalenie taryf. (...)oczekiwania firm - co tu dużo mówić - są takie, żeby te ceny wzrosły" - zaznaczył Sasin.
"Powiedziałem, że nie zapłacą więcej gospodarstwa domowe, tak? To jest to samo, że nie będzie podwyżki, tak? Nie zapłacą więcej gospodarstwa domowe i to podtrzymuję. Mamy przygotowane pewne rozwiązania prawne, o których będę mówił w sytuacji, jeśli będziemy mieli jasność co do tego, jaki będzie werdykt URE. Wtedy też będę mówił o rozwiązaniach prawnych" - zapowiedział Sasin.
Zastrzegł, że w przypadku firm, czy instytucji publicznych "tutaj żadnych deklaracji nie składamy".