Codzienne sprawunki wolimy kupować w tradycyjnym sklepie

– Pomimo rozwoju e-commerce, zakupy stacjonarne nie odeszły do lamusa. Zwłaszcza codzienne sprawunki wolimy kupować w tradycyjnym sklepie – wynika z badania firmy CBRE. Rynek handlowy w Polsce rozwija się w stałym tempie i w I kwartale br. osiągnął ponad 13,5 mln mkw. 

Przybywa zwłaszcza parków handlowych, których udział w całym sektorze zwiększył się w ciągu ostatnich 13 lat z 7 proc. do 20 proc. i cały czas rośnie. Sprzyja temu szczególnie rozwój mieszkalnictwa na obrzeżach dużych miast i w mniejszych miejscowościach, a także sieci sklepów dyskontowych, oferujących produkty przemysłowe i spożywcze. 
Mimo dużej liczby parków handlowych w Polsce, mamy wciąż wiele miejsca na nowe obiekty. W budowie jest obecnie 261,2 tys. mkw. takiej powierzchni i rynek cały czas będzie się rozwijał, choć trudno prognozować w jakim tempie. Parki handlowe powstają szybko, ich budowa trwa często nawet mniej niż rok. Dodatkowo wyróżniają się atrakcyjnymi czynszami oraz relatywnie niskimi opłatami eksploatacyjnymi i są odporne na różne zawirowania rynkowe, co pokazały ostatnie lata. Równocześnie koszty ich utrzymania można dość łatwo kontrolować. Kolejnym elementem wartym poruszenia jest dość duża możliwość wdrożenia w parkach handlowych rozwiązań dla zrównoważonego rozwoju, co może wpłynąć na długofalowe ograniczenie kosztów utrzymania tych obiektów.. Dlatego inwestorzy tak przychylnym okiem patrzą na tego typu obiekty – mówi Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE.
W pierwszych trzech miesiącach 2023 r. całkowita powierzchnia handlowa w Polsce przekroczyła 13,5 mln mkw. Z tego 20 proc. zajmują parki handlowe, które w ostatnich latach rozwijały się najintensywniej. To koncept, który powstał w odpowiedzi na potrzebę robienia niedrogich, codziennych zakupów w jednym miejscu, podobnie jak w hipermarketach, ale bliżej miejsca zamieszkania. Sprzyja mu także suburbanizacja i rozwój sieci sklepów dyskontowych, zarówno przemysłowych, jak i spożywczych, takich jak Biedronka, Tedi, Dealz, Pepco czy Action. Oba procesy cały czas postępują, dlatego można się spodziewać, że parków będzie przybywać. 
Parki handlowe to zazwyczaj obiekty jednokondygnacyjne, spójnie zaprojektowane i zarządzane, które nie posiadają powierzchni wspólnych i do sklepów można dostać się bezpośrednio z parkingu, co skraca czas zakupów. Ich najemcy odpowiadają zazwyczaj na najważniejsze, codzienne potrzeby klientów, dlatego zazwyczaj można w nich znaleźć sklep spożywczy, drogerię, dyskont wielobranżowy, a także elektronikę, odzież, obuwie, produkty dla dzieci i zwierząt.
Obserwujemy, że powierzchnią w parkach handlowych coraz częściej interesują się najemcy, którzy do tej pory w takich obiektach nie występowali. To konsekwencja szybkiego rozwoju tego typu formatów, ale także predyktor wysokiego poziomu takich inwestycji w przyszłości. Co ważne, umowy na najem w parkach handlowych zazwyczaj podpisywane są na dłuższy okres niż w innych obiektach, co najmniej na 5, a nawet na 10 lat – mówi Magdalena Frątczak.
W ostatnim czasie widać coraz większe zainteresowanie wprowadzaniem zasad zrównoważonego rozwoju w parkach handlowych. Dzięki temu obiekty stają się bardziej nowoczesne, zapewniają użytkownikom wyższy komfort korzystania z przestrzeni i lepsze samopoczucie, np. poprzez większy dostęp do światła dziennego. Kolejna zaleta ESG to oszczędności. Z uwagi na brak części wspólnej lub jej minimalny udział w całej powierzchni użytkowej obiektu, parki handlowe charakteryzują się stosunkowo niskimi kosztami utrzymania w obszarach kosztów sprzątania oraz ochrony. Można je jeszcze obniżyć, wdrażając rozwiązania z zakresu zrównoważonego rozwoju zarówno na etapie budowy, jak i później. Wśród nich są m.in. zapewnienie skutecznej ochrony przed nadmiernymi zyskami ciepła od słońca poprzez np. zewnętrzne stałe lub ruchome elementy zacieniające, maksymalizacja dostępu światła dziennego w przestrzeniach przeznaczonych na pobyt ludzi np. poprzez fasady, świetliki, sun-pipes, sterowanie ilością świeżego powietrza w zależności od potrzeb dzięki czujnikom CO2 i zmiennemu wydatkowi powietrza wentylacyjnego, czy wdrożenie oświetlenia zewnętrznego sterowanego zegarem astronomicznym.

Źródło

Skomentuj artykuł: