Ulga termomodernizacyjna i ,,Czyste Powietrze” to instytucje wsparcia modernizacji energetycznej, z których właściciele domów jednorodzinnych mogą korzystać jednocześnie. Nikt ich jednak nie ostrzega o stratach, jakie mogą ponieść, gdy dofinansowanie z ,,Czystego Powietrza” otrzymają po roku podatkowym, w którym rozliczyli już dofinansowywane wydatki. Chodzi o zaległy podatek i 16% odsetki, albo utratę prawa do ulgi w roku lub latach kolejnych - pisze w komentarzu Robert Nogacki, radca prawny, partner zarządzający, Kancelaria Prawna Skarbiec.
Ulga termomodernizacyjna a Czyste Powietrze
106 000 zł – tyle może odliczyć wspólnie od podatku dochodowego małżeństwo w ramach ulgi termomodernizacyjnej (53 000 zł na osobę). Kwota niemała, ale w dzisiejszych realiach rynku często niewystarczająca na pełną modernizację cieplną budynków. Dlatego ich właściciele korzystają też z innych programów wsparcia, np. Czyste Powietrze (ze środków wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej) albo Mój Prąd (ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej). Przepisy nie zabraniają korzystania z obu form wsparcia w ramach jednej inwestycji. Można je stosować łącznie, czyli część wydatków rozliczyć w ramach ulgi termomodernizacyjnej (dalej również UT) a inną część w ramach Czystego Powietrza (dalej również: CP). Chodzi więc jedynie o to, by tego samego wydatku nie rozliczać w obu „programach”.
Dofinansowanie (nie)wolne od podatku
Problem pojawia się, gdy podatnik poniósł i rozliczył wydatki w jednym roku podatkowym w ramach ulgi na termomodernizacje, a dotację z CP (albo Mój Prąd) otrzymał w roku kolejnym. Zgodnie bowiem z art. 26f ust. 8 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, w takiej sytuacji będzie on zobowiązany doliczyć wydatki już odliczone, a dofinansowane zwrotem (dotacją) w roku kolejnym, do dochodu za ten rok kolejny, w którym otrzymał zwrot. Oznacza to, że właściciel (także współwłaściciel) termomodernizowanego domu jednorodzinnego (również domu w zabudowie szeregowej lub bliźniaczej), który np. wykonał termomodernizację w 2022 r., złożył dokumenty do Czystego Powietrza w 2022 r., ale środki z tego programu otrzymał dopiero w 2023 r., będzie zobowiązany o wartość dofinansowanych wydatków powiększyć podstawę swojego opodatkowania podatkiem dochodowym za 2023 rok. A przecież art. 21 ust. 1 pkt 129a ustawy o PIT wyraźnie stanowi, że wolne od podatku dochodowego są świadczenia otrzymane ze środków NFOŚiGW lub wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej.
Dochodzi więc do sytuacji, w której z jednej strony dofinansowania są ustawowo wolne od podatku, ale nie wówczas, gdy stanowią zwrot odliczonego wcześniej wydatku. Wydaje się, że alternatywnie podatnik mógłby „wyjąć” te dofinansowane rok później z CP wydatki ze swojego rozliczenia PIT za rok poprzedni. Jednak wówczas należałoby dopłacić powstałą w ten sposób zaległość podatkową za rok poprzedni, i to wraz z odsetkami (roczny wskaźnik odsetek w 2024 r. wynosi aż 16%). Takie cofanie się do ubiegłorocznego rozliczenia PIT w sytuacji otrzymania dotacji w kolejnym roku przeczyłoby również zasadzie kasowości podatku dochodowego osób fizycznych (nie prowadzących działalności gospodarczej) – zgodnie, z którą rozliczenia podatkowego dokonujemy w oparciu o przychody/dochodu faktycznie uzyskane w konkretnym roku i koszty możliwe do potrącenia w oparciu o obowiązujące przepisy.
Podatnik „karany” za braki w przepisach
Pomimo oczywistych strat, jakie przynoszą niespójne przepisy, a w przypadku decyzji o korekcie rozliczenia podatkowego za rok poprzedni: powstanie zaległości podatkowej – dodatkowo podatnik może zostać ,,ukarany” wcześniejszą utratą prawa do ulgi termomodernizacyjnej i to pomimo poniesienia wydatków z tego tytułu. Co skutkować będzie koniecznością zapłaty wyższego podatku za rok podatkowy, w którym kolejne nakłady poczyniono.
Zgodnie bowiem z przepisami (art. 26h ust. 1 ustawy o PIT), prawo do odliczenia wydatków na materiały budowlane, urządzenia i usługi, związane z realizacją przedsięwzięcia termomodernizacyjnego, przysługuje w okresie 3 kolejnych lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym poniesiono pierwszy wydatek. Kwota odliczenia nie może przekroczyć 53 000 zł w odniesieniu do wszystkich realizowanych przedsięwzięć termomodernizacyjnych w poszczególnych budynkach, których podatnik jest właścicielem lub współwłaścicielem.
Co więc w sytuacji, gdy w 2022 r. podatnik wyda 40 000 zł na termomodernizację. Dodatkowo w następnym, czyli roku 2023 r., poniesie z tego tytułu kolejne wydatki w kwocie 13 000 zł i jednocześnie otrzyma w tymże 2023 r. z ,,Czystego Powietrza” dotację w wysokości 10 000 zł za wydatki z 2022 r.?
Zgodnie z literalną wykładnią przepisów ustawy PIT, podatnik winien doliczyć do swoich przychodów/dochodów dotację w kwocie 10 000 zł i dodatkowo posiada uprawnienie do skorzystania z ulgi na termomodernizację w kwocie 13 000 zł. Taki sposób rozliczenia wydatków i dotacji skutkować będzie jednak utratą prawa do dalszego korzystania z ulgi na termomodernizację. Gdyby zaś podatnik mógł potrącić bieżące wydatki z dotacją (13 000 – 10 000 zł), miał by prawo do dalszego rozliczania ulgi w trzeci roku: w kwocie 10 000 zł.
Wydaje się, za takim sposobem rozliczenia przemawia również kolejny przepis z ustawy o PIT, czyli art. 26h ust. 5 pkt 1, normujący że odliczeniu nie podlegają wydatki w części, w jakiej zostały: 1) sfinansowane (dofinansowane) ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej lub wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej lub zwrócone podatnikowi w jakiejkolwiek formie.
By taką oczywistą, korzystną, ale i praktyczną wykładnię przepisów zastosować, bez obawy o wejście w spór z fiskusem, konieczna jest pilna nowelizacja przepisów o uldze termomodernizacyjnej, o co należy postulować. Zwłaszcza w sytuacji, gdy na przełomie roku 2023/2024 program ,,Czyste powietrze” złapał poważną zadyszkę, która skutkuje poważnymi opóźnieniami w wypłacie dotacji, o które wnioskowało w roku 2023. Jak wynikało z prasowych doniesień na początku grudnia zeszłego roku wojewódzkie fundusze przestały otrzymywać środki i w związku z tym musiały wstrzymać wypłatę dotacji. Jakiś czas później do WFOŚiGW popłynęły przelewy z NFOŚiGW, ale pokryły one tylko ułamek potrzebnej kwoty. Obecnie ,,Czyste powietrze” ma zostać wsparte pieniędzmi z KPO.
Dodatkowo czas już na waloryzację kwoty limitu wydatków, które w trakcie 3 lat podatnicy mogą od swoich dochodów odliczyć. Limit 53 000 zł nie był waloryzowany od dnia wejścia w życie przepisów o uldze termodernizacyjnej, co miało miejsce w styczniu roku 2019. Od tego czasu ceny materiałów do ociepleń, stolarki budowlanej, nowoczesnych pieców oraz usług dramatycznie wzrosły.