Pracownicze Plany Kapitałowe są tanim systemem oszczędzania, średnia wysokość opłaty za zarządzanie wynosi 0,37 proc. - mówił prezes PFR Paweł Borys. - Fundusz nie ma informacji, by któryś z pracodawców nie wywiązał się z obowiązku stworzenia PPK - dodał.
"Najbardziej się cieszymy, że PPK są systemem tanim, średnia opłata za zarządzanie wynosi 0,37 proc. Patrząc na poziomy opłat pobierane w podobnych programach na świecie - nie mówiąc o tym, co było pobierane w Polsce przy różnych produktach - jest to bardzo atrakcyjny, niski poziom"
Borys dodał, że dopuszczonych do obsługi programu jest obecnie 20 instytucji finansowych.
Szef Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) poinformował ponadto, że dotychczas do Funduszu nie dotarły informacje, aby pracodawcy nie wywiązali się z obowiązku utworzenia PPK.
Partycypacja w Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK) w firmach zatrudniających ponad 250 osób wyniosła 39 proc. - ogłosił Borys.
W sumie firmy te zatrudniają ok. 2,9 mln osób. Jak poinformował Borys, w PPK jest obecnie 1,128 mln pracowników tych firm.
Z danych, przedstawionych przez Borysa wynika też, że partycypacja w PPK osób poniżej 55. roku życia wynosi 46 proc. W sumie, w firmach zatrudniających powyżej 250 osób, programami w PPK i we wszystkich programach PPE (Pracownicze Plany Emerytalne) wynosi 1,55 mln.
PPK to dobrowolny i powszechny system długoterminowego oszczędzania, który ma być tworzony wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo. Od 1 lipca tego roku jako pierwsze do systemu weszły największe przedsiębiorstwa zatrudniające co najmniej 250 osób. Potem, co pół roku - do stycznia 2021 r. - system będzie wprowadzany w coraz mniejszych firmach. Polski Fundusz Rozwoju, który jest odpowiedzialny za uruchomienie i wdrożenie PPK, zakłada, że systemem docelowo zostanie objętych nawet 7-8 mln osób.