W związku z przyznaniem prawa do jednego ze świadczeń z programu Aktywny Rodzic, ZUS uchylił prawo do rodzinnego kapitału opiekuńczego (RKO) na 44 tys. dzieci.
Nadpłaconą kwotę RKO trzeba zwrócić do ZUS poprzez jednorazową wpłatę albo w ratach – na rachunek, z którego przekazano przelew ze świadczeniem. W tytule przelewu należy podać: imię i nazwisko dziecka, numer sprawy widoczny w przelewie przychodzącym (np. dla przelewu z 20.11.2024 r. "TO010000C241120TRK/numer sprawy" jest to ciąg cyfr znajdujący się po znaku "/"); informację, za jaki okres i jakie świadczenie jest zwracane, np. "zwrot RKO za okres 10 2024".
Nadpłacone środki można również potrącać co miesiąc z bieżących świadczeń dla rodzin, np. ze świadczenia wychowawczego 800 plus albo ze świadczenia z programu Aktywny Rodzic. Rodzice mogą uzgodnić z ZUS wysokość miesięcznych potrąceń.
RKO a Aktywny Rodzic
Jeśli rodzic złożył wniosek o świadczenie z programu Aktywny Rodzic, który jeszcze nie został rozpatrzony, to może on zrezygnować z dalszego pobierania RKO. Taką informację można przekazać ZUS także w formularzu POG przez PUE/eZUS na 7 dni przed terminem, w którym rodzic zawsze otrzymywał RKO na konto.
Jak zaznaczył ZUS, może się jednak zdarzyć, że rodzic zrezygnował z pobierania RKO, ale otrzymał decyzję odmowną co do świadczenia z programu Aktywny Rodzic. Dotyczy to np. odmowy przyznania świadczenia aktywni rodzice w pracy z powodu braku wymaganej aktywności zawodowej jednego z rodziców. W takiej sytuacji rodzic nie będzie mógł już ponownie pobierać RKO, jeśli już raz z niego zrezygnował. Może natomiast ubiegać się o świadczenie "Aktywnie w domu".
"W takim przypadku najlepiej poczekać na informację o przyznaniu nowego świadczenia, a potem rozliczyć się z ZUS z nadpłaconego RKO"
- wyjaśnił Zakład.
W ramach programu Aktywny Rodzic rodzice mogą w danym miesiącu na dane dziecko korzystać tylko z jednego świadczenia. Mogą jednak wielokrotnie zmieniać rodzaj świadczenia w trakcie korzystania z programu.
Środki z Aktywnego Rodzica wliczone do dochodu
Posłanki opozycji zwracają uwagę na problemy związane ze świadczeniami z programu "Aktywny Rodzic".
Środki z tego programu wliczają się do dochodu powodując wypadanie tych rodzin z innych form pomocy społecznej. Polskie rodziny muszą wybierać między Aktywnym Rodzicem, a Rodzinnym Kapitałem Opiekuńczym i ogromna grupa rodziców musi oddawać pieniądze z RKO
- mówił dzisiaj w Sejmie Joanna Borowiak, przewodnicząca Komisji Polityki Senioralnej.