W mieszkaniówce dominuje... Bezpieczny Kredyt

Efektem ubocznym wielu programów wspomagających popyt na rynku mieszkaniowym są wzrosty cen nieruchomości. Nie inaczej jest tym razem. Jak twierdzą autorzy raportu Barometr z firm Metrohouse, Credipass i RynekPierwotny.pl w II kw. br. zwyżki cen dotknęły największe miasta. 

Wiosenne przebudzenie rynku mieszkaniowego, którego głównym bodźcem był coraz bliższy swojej premiery program Bezpieczny Kredyt 2%, skutkowało wzrostami średnich cen transakcyjnych w kilku największych ośrodkach. Największe procentowe wzrosty odnotował rynek krakowski, gdzie średnie ceny coraz bardziej oddalają się od poziomu 10 tys. zł za m kw. (obecnie 10651 zł, wzrost o 6,1 proc.). Coraz drożej jest też w Warszawie (12577 zł, wzrost o 5,4 proc.) i w Łodzi (6545 zł, wzrost o 2,9 proc.). Natomiast w Poznaniu i we Wrocławiu zachowały się poziomy cen podobne do tych z ubiegłego kwartału. 

- Należy przypomnieć, że nasze zestawienie powstaje na bazie transakcji, co pokazuje nie tyle poziom cenowy mieszkań w ofercie, ale realnie zawierane sprzedaże. Ten komentarz jest istotny w przypadku Gdańska, gdzie widoczny jest dość nieoczekiwany spadek średniej ceny transakcyjnej, co wcale nie oznacza, że ceny mieszkań tam nie wzrastają, ale fakt, że popyt koncentruje się na niższych poziomach cenowych. Zwróćmy też uwagę, że w Gdańsku i we Wrocławiu kupujemy największe metraże. Wyjątkowo duże mieszkania pośrednicy Metrohouse sprzedawali w stolicy Dolnego Śląska, średni metraż przekracza 60 mkw. 

- mówi Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse, współautor raportu Barometr Metrohouse i Credipass.

Informacje o nabierającej kształtów projekcie ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe niewątpliwie przyczyniły się do pojawienia się na rynku osób, które dotychczas, z racji niesprzyjających warunków na rynku kredytów hipotecznych, nie mogły myśleć o zakupie mieszkania. Wzrost zainteresowania zakupem spowodował zwyżki Indeksu Popytu do poziomów przekraczających 100 pkt. 

– Ostatnio odczyty wyższe niż 100 pkt. były notowane w sierpniu 2021 r. Ruch odczuwały przede wszystkim biura sprzedaży deweloperów, które od kilkunastu miesięcy nie były celem wzmożonych wizyt potencjalnych nabywców. II kwartał 2023 r. zmienił tę sytuację diametralnie, wszak, aby skorzystać na samym początku z dobrodziejstw Bezpiecznego Kredytu 2% warto było wcześniej zarezerwować mieszkanie 

- mówi Marcin Jańczuk z Metrohouse.

Także najnowsze dane z systemu BIG DATA RynekPierwotny.pl dla okresu kwiecień - czerwiec 2023 r. udowadniają, że we wszystkich analizowanych miastach odnotowano dodatnie zmiany cen metrażu. 

- Warto dodać, że poza Wrocławiem, który również w I kw. 2023 r. był dość stabilny cenowo (+2,3%), wszystkie analizowane metropolie w II kw. cechowały się sporymi kwartalnymi wzrostami średniej ceny 1 mkw. nowego „M”. Poznań po raz pierwszy w historii przekroczył barierę 11 000 zł/mkw. na rynku pierwotnym, co może być nieco szokujące dla mieszkańców stolicy Wielkopolski. Wydaje się bardzo prawdopodobne, że jeszcze w bieżącym roku zostaną pokonane dwie inne symboliczne granice. Mianowicie, warszawski rynek pierwotny przełamie próg średniej ceny wynoszący 15 000 zł/mkw., a łódzki - 10 000 zł/mkw. 

- mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Źródło

Skomentuj artykuł: