Wpływ wojny cenowej między dyskontami na inflację nie jest bardzo silny. To 0,1 proc., maksymalnie 0,2 proc. – powiedział dzisiaj p.o. dyrektora Departamenty Analiz i Badań Ekonomicznych NBP Jacek Kotłowski.
W poniedziałek Narodowy Bank Polski opublikował Raport o inflacji, zawierający projekcję inflacji i wzrostu PKB. W trakcie konferencji prasowej, na której zaprezentowano raport, p.o. dyrektora Departamentu Analiz i Badań Ekonomicznych NBP Jacek Kotłowski został zapytany o wpływ rywalizacji cenowej między największymi sieciami handlowymi na inflację.
„Gospodarstwa cenowe oceniają, że jest drogo, firmy napotykają barierę popytu, jednym z efektów jest wojna cenowa – obserwujemy spadki cen w tych dużych dyskontach, które biorą udział w wojnie cenowej. Pewnie jeszcze nie wszystkie się w to włączyły, ale jeśli dwie duże sieci prowadzą wojnę cenową, to pewnie pozostali uczestnicy rynku też zostaną tym dotknięci”
Zaznaczył, że nie wiadomo, na „ile ten efekt jest łapany przez GUS”. Przypomniał, że GUS na potrzeby obliczania wskaźnika inflacji „prowadzi badania w całej Polsce, nie tylko w tych sklepach”.
„Ten efekt nie wydaje się nam bardzo silny” – powiedział Jacek Kotłowski. – „Wydaje się nam, że jak dotychczas wpływ wojny cenowej na CPI to 0,1 proc., maksymalnie 0,2 proc.” – dodał.
W Raporcie o inflacji bank centralny opracował dwie wersje projekcji – jedna zakłada utrzymanie działań osłonowych, polegających na utrzymaniu obniżonej, zerowej stawki VAT na żywność oraz tarcz antyinflacyjnych na energię, gaz i ciepło. Druga wersja zakłada rezygnację ze wszystkich działań osłonowych.
Centralna ścieżka projekcji przy przedłużeniu działań osłonowych zakłada inflację na poziomie 3 proc. w roku 2024, 3,4 proc. w roku 2025 i 2,9 proc. w roku 2026. Natomiast centralna ścieżka projekcji bez przedłużenia działań osłonowych zakłada inflację rzędu 5,7 proc. w roku 2024, 3,5 proc. w roku 2025 i 2,7 proc. w roku 2026.
NBP w Raporcie o inflacji przedstawił także projekcję wzrostu gospodarczego. Centralna ścieżka projekcji w wersji zakładającej utrzymanie działań osłonowych zakłada PKB na poziomie 3,5 proc. w tym roku, 4,2 proc. w roku 2025 i 3,3 proc. w roku 206. Z kolei centralna ścieżka projekcji w wersji, w której przewiduje się rezygnację z działań osłonowych, zakłada wzrost PKB rzędu 3,2 proc. w roku 2024, 3,6 proc. w roku 2025 i 3,2 proc. w roku 2026