Łódź wprowadza "ekologiczne pochówki"

Na terenie Cmentarza Komunalnego "Szczecińska" w Łodzi powstał Las Pamięci. Na zamkniętym, zalesionym obszarze dokonywane będą ekologiczne pochówki w urnach. Ich miejsca nie będą oznaczane, a na upamiętnienie pochowanych osób przewidziano wspólną tablicę. Pochówki będą możliwe od 9 sierpnia.

Urząd Miasta Łodzi poinformował w piątek o zrealizowaniu zapowiadanego wcześniej projektu Lasu Pamięci na Cmentarzu Komunalnym "Szczecińska" w Łodzi przy ul. Hodowlanej 28/30. Pochówki w tym miejscu rozpoczną się od 9 sierpnia.

Las Pamięci to wydzielony, zalesiony obszar na terenie cmentarza komunalnego przy ul. Hodowlanej.

"Mamy las, który tutaj rośnie i nie trzeba go wycinać na potrzeby nagrobków, które są dookoła w pozostałej części cmentarza. Chcemy stworzyć możliwość, żeby pochówek i wspomnienie o osobach zmarłych było bardziej przyjazne planecie"

 – mówił dyrektor Departamentu Ekologii i Klimatu UMŁ Maciej Riemer, zapowiadając wiosną realizację tego projektu.

Miejsce nieznacznie zmieniło się od tamtego czasu, ale taka właśnie jest idea Lasu Pamięci - aby pochówki jak najmniej ingerowały w warunki naturalne. Wykonano niskie ogrodzenie, dzięki któremu działka leśna o powierzchni 360 metrów kwadratowych kwalifikowana jest obecnie jako mogiła zbiorowa.

Będzie można w niej pochować skremowane szczątki swoich bliskich w biodegradowalnych urnach. Miejsca pochówków nie będą w żaden sposób oznaczane. Przed ogrodzeniem stanęła specjalna tablica, na której upamiętniane będą osoby pochowane w Lesie Pamięci.

Teren jest zamknięty, a kwiaty i znicze będzie można składać na przygotowanym do tego celu postumencie przed ogrodzeniem.

Jak zaznaczył zarządca obiektu, w przypadku pochówku w Lesie Pamięci niemożliwa będzie ekshumacja prochów.

Jedyna opłata, jaka będzie pobierana, dotyczyć ma pochowania ekologicznej urny. Nie przewiduje się dodatkowej opłaty eksploatacyjnej ani ponownej za utrzymanie grobu przez kolejne 20 lat. Dlatego zdaniem pomysłodawców Lasu Pamięci jest to nie tylko ekologiczne, ale również ekonomiczne rozwiązanie.

Źródło

Skomentuj artykuł: