Brytyjski zespół rockowy Pink Floyd podpisał kontrakt z Sony Music na swój katalog nagrań muzycznych oraz prawa do nazwy i podobizny – poinformował zajmujący się show-biznesem portal Variety. Umowa z członkami zespołu miała opiewać na zawrotną sumę 400 milionów dolarów.
Źródła na które powołuje się gazeta miały potwierdzić Variety, że legendarny zespół rockowy doszedł do porozumienia po dziesięcioleciach sporów między członkami zespołu. Według gazety, umowa ta obejmuje tylko prawa do nagrania muzyki, a nie do pisania piosenek.
Katalog muzyczny Pink Floyd jest jednym z najcenniejszych w muzyce współczesnej, z albumami takimi jak „Dark Side of the Moon”, „The Wall”, „Wish You Were Here”, „Animals”, „Meddle”, „Piper at the Gates of Dawn” i „More”.
Według gazety, Sony wydało już ponad 1 miliard dolarów na katalogi muzyczne, od Boba Dylana po Bruce'a Springsteena.
Jednak Pink Floyd nie odpowiedziało od razu na prośbę FOX Business o komentarz.
Katalog muzyczny Pink Floyd jest podobno w grze od lat. Variety poinformowało, że zespół prawie sfinalizował umowę w 2022 roku za 500 milionów dolarów, ale wewnętrzne spory między członkami zespołu uniemożliwiły umowę.
W szczególności komentarze Rogera Watersa przeciwko Izraelowi i Ukrainie oraz przychylność w stosunku do Rosji utrudniły, jak podaje Variety, domknięcie umowy.
W 2022 roku Pink Floyd wydał swoją pierwszą nową muzykę od prawie trzech dekad, aby zebrać pieniądze na pomoc dla Ukrainy. W utworze „Hey Hey Rise Up” gościnnie wystąpili członkowie Pink Floyd, David Gilmour i Nick Mason, a wokal zaśpiewał ukraiński wokalista Andrij Chływniuk z zespołu BoomBox.
Pink Floyd został założony w Londynie w połowie lat 60. i pomógł ukształtować brytyjską scenę psychodeliczną, zanim wydał słynne albumy z lat 70., takie jak „The Dark Side of the Moon”, „Wish You Were Here” i „The Wall”.