Rząd zabiera się za e-papierosy. Idą zmiany dla palaczy

Zakaz sprzedaży e-papierosów bez nikotyny osobom nieletnim i usunięcie z rynku aromatyzowanych nowatorskich wyrobów tytoniowych - tymi propozycjami resortu zdrowia zajmie się w czwartek Stały Komitet Rady Ministrów. Po konsultacjach ministerstwo zamierza dać producentom więcej czasu niż początkowo planował na dostosowanie się do nowych przepisów.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna 2 października skierowała do Stałego Komitetu Rady Ministrów dwa projekty nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. W czwartek 10 października komitet zajmie się oboma projektami - powiedział rzecznik resortu zdrowia Jakub Gołąb.

Pierwszy dotyczy wprowadzenia zakazu sprzedaży e-papierosów bez nikotyny i pojemników zapasowych osobom niepełnoletnim, zakazu ich sprzedaży w automatach oraz na odległość, czyli np. przez internet, jak również zakazu ich reklamy i promocji. Do tej pory osoby niepełnoletnie nie mogły kupować jedynie e-papierosów zawierających nikotynę. Resort zdrowia liczy, że zmiany przyczynią się do ograniczenia stosowania e-papierosów przez młodych ludzi.

W dokumencie zaproponowano również zmianę definicji „palenia elektronicznych papierosów”. Po jej wejściu w życie używanie beznikotynowych e-papierosów będzie zakazane - podobnie jak dziś w przypadku e-papierosów z nikotyną - w miejscach publicznych m.in. placówkach oświatowych, na przystankach komunikacji publicznej czy placach zabaw.

Drugi projekt nowelizacji tej samej ustawy, wynikający z konieczności wdrożenia unijnej dyrektywy z 2022 r., zakłada zakaz stosowania aromatów w nowatorskich wyrobach tytoniowych. Chodzi m.in. o aromatyzowane papierosy do podgrzewaczy. W tego typu produktach w wyniku podgrzania dochodzi do emisji substancji zawierającej nikotynę i inne substancje chemiczne, która jest następnie wdychana przez użytkownika.

Projekt dotyczący aromatów resort zdrowia skierował do konsultacji publicznych w połowie maja br.; propozycję dotyczącą beznikotynowych e-papierosów - w lipcu. W ich wyniku oba dokumenty do pracy w SK RM zostały skierowane w zmienionej w niektórych punktach formie - uwzględniającej część zgłoszonych w uzgodnieniach uwag kilku resortów.

Wątpliwości Ministerstwa Rozwoju i Technologii oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi dotyczyły zbyt krótkiego - ich zdaniem - okresu wejścia w życia proponowanych ustaw.

MZ planowało, by zarówno ograniczenia dotyczące beznikotynowych e-papierosów, jak i aromatyzowanych wyrobów tytoniowych zaczęły obowiązywać po trzech miesiącach. Według MRiT przedsiębiorcy mieliby tym samym za mało czasu na wykorzystanie materiałów w magazynach oraz wyprzedanie zapasów. Resort Leszczyny przyjął tę argumentację i zmienił proponowane zapisy. W wersji przesłanej 2 października do SK RM projekt ustawy o e-papierosach zakłada, że zakaz zacznie obowiązywać po pół roku od wejścia w życie ustawy. Jeszcze więcej czasu - 9 miesięcy - dostaną na przygotowanie się do nowych przepisów producenci nowatorskich wyrobów tytoniowych.

Rząd walczy z tytoniem

Zmian w przepisach dotyczących różnego rodzaju papierosów i wyrobów tytoniowych rząd Donalda Tuska planuje jednak więcej.

W ub. tygodniu wpłynął do Sejmu przygotowany przez Ministerstwo Finansów projekt zmian w ustawie o podatku akcyzowym. Zakłada on wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe, podgrzewane wyroby tytoniowe oraz płyn do papierosów elektronicznych. Cel zmian jest taki sam - nowe stawki akcyzy mają ograniczyć konsumpcję wyrobów tytoniowych i ich substytutów, szczególnie przez osoby nieletnie.

Projekt zakłada, że w 2025 r. stawka akcyzy w części kwotowej w przypadku papierosów wzrośnie o 25 proc., w roku 2026 - o 20 proc., a w roku 2027 – o 15 proc. Z kolei część kwotowa akcyzy na tytoń do palenia zostanie podniesiona o 38 proc. w roku przyszłym, o 30 proc. w roku 2026 oraz o 22 proc. w roku 2027.

Zgodnie z projektem stawki akcyzy na cygara i cygaretki w przyszłym roku mają zostać podniesione o 25 proc., w roku 2026 o 20 proc. a w roku 2027 – o 15 proc.

Szacunki ministerstwa wskazują, że paczka papierosów po planowanych zmianach w akcyzie kosztowałaby 26–27 zł w 2027 r., przy założeniu, że producenci będą podnosili ceny o wskaźnik inflacji.

Drugi projekt MF, który latem został skierowany do RM, przewiduje natomiast objęcie podatkiem akcyzowym dwóch nowych kategorii wyrobów akcyzowych, m.in. saszetek nikotynowych. To niewielkie woreczki wypełnione celulozą mikrokrystaliczną lub włóknem roślinnym nasączonymi nikotyną, o różnych smakach. Użytkownik umieszcza je pod wargą, a nikotyna uwalniana jest przez śluzówkę do krwi. Zawartość nikotyny w saszetkach jest różna od 1,5–5 miligramów do nawet 40 miligramów (jeden papieros dostarcza około 12–15 mg nikotyny).

Jednocześnie resort finansów podczas konsultacji projektu MZ nowelizującego ustawę tytoniową o beznikotynowych e-papierosach zaproponował określenie w przepisach maksymalnej zawartości nikotyny lub jej pochodnych w saszetkach nikotynowych i innych wyrobach nikotynowych przeznaczonych do wchłaniania przez organizm ludzki. "Z podobnym rozwiązaniem na gruncie przepisów ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych mamy do czynienia w przypadku płynów do papierosów elektronicznych" - zwróciło uwagę MF.

Resort Andrzeja Domańskiego zaproponował też objęcie saszetek nikotynowych i innych wyrobów nikotynowych zakazem reklamy i promocji oraz sprzedaży osobom do lat 18 oraz rozważenie wprowadzenia ujednoliconych, prostych opakowań na papierosy - by ograniczyć liczbę osób rozpoczynających palenie.

Resort zdrowia odrzucił tę uwagę, uzasadniając, że nowelizacja dotyczy e-papierosów bez nikotyny.

Z opublikowanego w 2023 r. raportu Polskiej Akademii Nauk wynika, że papierosy pali niemal 29 proc. dorosłych Polaków.

Źródło

Skomentuj artykuł: