Urząd antymonopolowy ostro bierze się za menedżerów łamiących prawo konkurencji. Do końca tego roku posypią się pierwsze sankcje finansowe – informuje "Puls Biznesu".
Według "PB" już nie tylko na firmy będzie nakładał kary pieniężne Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
"Wkrótce za prywatną kieszeń będą musieli łapać się wysokiego szczebla menedżerowie, którzy dopuścili się, zdaniem prezesa UOKiK, łamania przepisów o ochronie konkurencji"
- Do końca tego roku zamierzamy zakończyć dwa postępowania, w których postawiliśmy zarzuty łamania prawa konkurencji menedżerom wysokiego szczebla. Wszystko wskazuje na to, że będą to decyzje o nałożeniu na nich kar finansowych. Warto odnotować, że tego typu kary płacone są z kieszeni każdej z ukaranych osób, a nie przez firmy je zatrudniające. Na tym etapie nie mogę podać nazwisk tych osób ani firm, na rzecz których łamały przepisy. Mogę jedynie powiedzieć, że są spoza sektora finansowego – powiedział "PB" Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Z ustaleń "PB" ma wynikać, "że w każdej z tych dwóch spraw na celowniku urzędu jest po kilku zarządzających spółkami. Najprawdopodobniej łączna sankcja w każdej sprawie sięgnie kilkuset tysięcy złotych, a na jednego obwinionego menedżera spadnie kara wysokości około stu tysięcy złotych".