Wygląd a rozmowa kwalifikacyjna. Co z tatuażami?

Zdaniem ekspertów ds. kariery wygląd oraz sposób ubrania się osoby ubiegającej się o pracę może pomóc lub zaszkodzić w rozmowie kwalifikacyjnej. Jedna z kobiet pożaliła się w mediach społecznościowych, że odrzucono jej kandydaturę, gdyż nie zrobiła sobie makijażu. Z kolei jeden z rekruterów wyznał, że musiał odrzucać kandydatów z widocznymi tatuażami.

Eksperci na łamach portalu foxbusiness.com wyjaśniają, dlaczego wygląd osoby poszukującej pracy może zadecydować o rozmowie kwalifikacyjnej i czy kobieta której zarzucono, że  „nie włożyła wystarczająco dużo wysiłku” w swój wygląd miała rację.

„Jakkolwiek źle by to nie brzmiało, wygląd osoby poszukującej pracy jest wszystkim, zwłaszcza jeśli przeprowadzasz rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko, które jest skierowane do klienta indywidualnego lub klientów” 

– twierdzi w rozmowie z portalem ekspert ds. stosunków pracy Jason Greer z Greer Consulting. „Rozważ to z perspektywy pracodawcy: jesteś agentem firmy, co oznacza, że reprezentujesz firmę w każdym aspekcie swojego życia” – uzasadnia.

Mieszkająca w Nowym Jorku TikTokerka twierdziła, że rekruter powiedział jej, że nie dostała pracy w firmie ponieważ „nie włożyła wystarczająco dużo wysiłku” w swój wygląd na stanowisko wiceprezesa ds. HR, o które prowadziła rozmowę kwalifikacyjną.

„Moje pytanie brzmi, czy brak makijażu u kobiet, na rozmowach kwalifikacyjnych lub w pracy, sprawia wrażenie, że nie wkładają tyle wysiłku i troski w pracę?” – zapytała kobieta w mediach społecznościowych.

Zdaniem Jessiki Kriegel, głównego naukowca ds. kultury miejsca pracy w Culture Partners „istnieją różne wersje tej kwestii. Czy kandydat ma na sobie odpowiednie ubranie? Czy jego włosy są „odpowiednie”? Czy nie ma nadwagi? Czy jego wzrost jest w porządku? Wszystkie te rzeczy mogą wpływać na opinie pracodawcy” - podkreśla. Jednak finalne ustalenie, co rzeczywiście zaszkodziło kandydatom w procesie rozmowy kwalifikacyjnej, może być trudne do określenia – zaznacza ekspertka.

Greer uznał historię kobiety z Tik Toka za wiarygodną, wyznając, że sam musiał odrzucać kandydatów, którzy pojawiali się na rozmowach kwalifikacyjnych źle ubrani lub z widocznymi tatuażami.

„Zrozum to, osoby przeprowadzające rozmowę kwalifikacyjną oceniają coś więcej niż tylko twoją zdolność do wykonywania pracy. Nieustannie myślą: „Czy to jest ktoś, kto będzie pasował do środowiska pracy?” i „Czy to jest ktoś, kto spodoba się naszym klientom?” – wyjaśnia.

Wizerunek to nie tylko to, jak wyglądasz, twierdzi Greer. Jako pracownik wszystko, co robisz, reprezentuje firmę, w której pracujesz, w tym także media społecznościowe. Dlatego też radzi osobom poszukującym pracy, aby zachowały swoje życie prywatne – w tym rozmowy kwalifikacyjne – w trybie offline.

Ekspert zaznacza, że „rekruterzy spędzają dużą ilość czasu na badaniu mediów społecznościowych potencjalnych kandydatów do pracy. Jeśli rekruter lub menedżer ds. rekrutacji natknie się na post w mediach społecznościowych, w którym ktoś omawia radę, jakiej udzielił mu rekruter na temat nienoszenia makijażu lub czegokolwiek innego, prawdopodobnie będzie mniej skłonny do rozpatrywania jego kandydatury. 

Kriegel dodaje, że osoby poszukujące pracy, które zdają sobie sprawę z istnienia tego rodzaju uprzedzeń i stają na wysokości zadania, aby sprostać tym ukrytym oczekiwaniom, wyprzedzają konkurencję.

„Jeśli chcesz grać w tę grę, musisz grać w tę grę” – podkreśla. „Ubierz się odpowiednio do pracy, którą chcesz. Zadaj sobie pytanie, jakie przekonanie chcę, aby ta osoba miała na mój temat? Następnie odpowiednio stwórz swój wizerunek”.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: