FSB będzie zbierać dane z rosyjskich taksówek

Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa będzie mogła uzyskać dostęp do danych z rosyjskich taksówek. Kremlowska propaganda tłumaczy, że informacje zbierane przez służby "pozwolą skuteczniej radzić sobie z zagrożeniami", choć przyznaje, że nowe uprawnienia FSB "doprowadzą do wzrostu cen przejazdów".

Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) Rosji może wkrótce leganie uzyskać dostęp do informacji o geolokalizacji taksówek i środkach płatniczych pasażerów - w sieci pojawił się projekt odpowiedniego dekretu rządu Federacji Rosyjskiej. Sieci taksówkarskie będą musiały zapewnić służbom specjalnym całodobowy dostęp do swoich systemów informacyjnych. 

"Zarządzenie ustanawia się dla usługi zamawiania taksówki osobowej w celu zapewnienia dostępu federalnemu organowi wykonawczemu w dziedzinie bezpieczeństwa lub jego organowi terytorialnemu do systemów informacyjnych i baz danych wykorzystywanych do przyjmowania, przechowywania, przetwarzania i przekazywania zamówień na taksówkę osobową" 

- napisano w uzasadnieniu.

Projekt dokumentu został przygotowany jako część ustawy o taksówkach, która wchodzi w życie 1 września 2023 roku. Została ona podpisana przez prezydenta Rosji 29 grudnia 2022 roku. Zgodnie z obowiązującymi przepisami geolokalizacja taksówek, informacja o środkach płatniczych pasażerów i inne podobne informacje mogą być przekazywane organom ścigania i sądowym, ale tylko na żądanie. Teraz, zgodnie z projektem ustawy, agencje bezpieczeństwa będą miały bezpośredni dostęp do tych danych za pomocą połączonych systemów środków technicznych "w celu zapewnienia funkcji działań operacyjno-poszukiwawczych". Za nieprzestrzeganie wymogów organów bezpieczeństwa dostarczyciele usług taksówkarskich mogą zostać ukarani grzywną do 1 mln rubli.

Jak mówi w wywiadzie dla propagandowej "Izwiestiji"" Swietłana Gorochowa, profesor nadzwyczajny Wydziału Prawa Międzynarodowego i Publicznego Uniwersytetu Finansowego przy Rządzie Rosji, zainteresowanie służb specjalnych taksówkami jest dalece nieprzypadkowe: w ostatnich latach w Rosji nastąpił gwałtowny wzrost rynku przewozu pasażerów i bagażu taksówkami osobowymi. Jednocześnie branża rozwija się wyłącznie dzięki zwiększeniu liczby zamówień taksówek za pośrednictwem aplikacji mobilnych.

Gorochowa nawet nie kryje, że ten rodzaj transportu jest najmniej kontrolowany w porównaniu z innymi rodzajami transportu publicznego, gdzie oprócz pracy policji transportowej zaangażowany jest monitoring wizyjny, wykrywacze metalu, a także są inni pasażerowie - potencjalni świadkowie ewentualnych naruszeń prawa.

- Pojawia się logiczne pytanie: jaki rodzaj transportu wybrałby napastnik, gdyby np. potrzebował przewieźć odpowiednie substancje na miejsce planowanego podpalenia czy wybuchu? - pyta retorycznie Gorochowa. I dopowiada, że przy braku jakichkolwiek informacji o osobach podróżujących jako pasażerowie taksówką i ewentualnie przewożących niebezpieczne towary, działania operacyjno-poszukiwawcze, w tym te prowadzone przez FSB, są niezwykle trudne.

Inni przepytywani przez reżimową "Izwiestiję" specjaliści zgodnie z linią propagandową podkreślają, że bezpośredni dostęp do danych operatorów taksówek jest niezbędny FSB do zapewnienia bezpieczeństwa narodowego, w szczególności do śledzenia terrorystów i ekstremistów.

Organy moskiewskiej propagandy przyznają przy tym, że dodatkowe obowiązki nałożone na sieci taksówkarskie będą oznaczały dla nich dodatkowe koszty, a to z kolei przełoży się na ceny usług dla klientów. Uspokajają jednak, że "generalnie dla zwykłego pasażera niewiele się zmieni" , a owa "regulacja" działalności taksówek powinna sprawić, że usługi będą "bezpieczniejsze i bardziej przejrzyste" dla pasażerów.

Taksówkowa inwigilacja to kolejny etap powolnego przekształcania się Rosji w nową Koreę Północną. Ściganie za najdrobniejsze nawet wykroczenia "polityczne" (jak choćby głośna sprawa odebrania dziecka za antywojenny rysunek w szkole), przestawienie gospodarki na tory wojenne, gwałtownie przyspieszająca izolacja ekonomiczna i społeczna od reszty świata), krzykliwa i coraz bardziej groteskowa wojenna propaganda sprawiają, że mur oddzielający zbrodnicze państwo rosyjskie od cywilizowanego świata rośnie w zastraszającym tempie.

Skomentuj artykuł: