Gdyby nie obniżka VAT za paliwa płacilibyśmy teraz 6,09 zł/l

Rosną ceny paliw. Średnio za litr benzyny i oleju napędowego płacimy 9 – 10 groszy więcej niż przed tygodniem. Cena benzyny bezołowiowej 95 wynosi 5,31 zł/l, a bezołowiowej 98 – 5,58 zł/l . Gdyby nie obniżka VAT za paliwa płacilibyśmy teraz 6,09 zł/l - oceniło w piątek BM Reflex .

BM Reflex poinformowało w piątek, że zgodnie z ostatnimi prognozami ceny benzyn i oleju napędowego w tym tygodniu poszły w górę. - Średnio za litr benzyny i oleju napędowego płacimy 9 – 10 groszy więcej niż przed tygodniem. Tylko w przypadku autogazu, mimo wahań cen na poszczególnych stacjach, średnia cen spadła o 1 grosz na litrze. Średnie ceny paliw 10 lutego wynoszą odpowiednio dla: benzyny bezołowiowej 95 - 5,31 zł/l, bezołowiowej 98 – 5,58 zł/l, dla oleju napędowego – 5,35 zł/l i autogazu – 2,69 zł/l - wyliczyła analityczka BM Reflex Urszula Cieślak. Zwróciła uwagę, że obniżenie podatku VAT nie ustabilizowało cen paliw na stacjach, nadal decyduje o nich rynek. - Od początku lutego ceny paliw na stacjach w ujęciu netto wzrosły o 14 groszy na litrze, co powoduje, że wydatki na paliwo w przedsiębiorstwach nie spadły, a realną korzyść z niższych stawek podatku VAT mają konsumenci indywidualni - stwierdziła Urszula Cieślak.- Przy stanie prawnym na 31 stycznia br. (VAT 23 proc.) – dzisiejszy poziom cen benzyny i oleju napędowego na stacjach wyniósłby odpowiednio 6,05 i 6,09 zł/l, i byłby wyższy o około 17-18 gr/l w porównaniu do cen na koniec stycznia - zaznaczyła analityk BM Reflex. Wskazała ona także, że w dalszym ciągu utrzymuje się duże zróżnicowanie między minimalnym a maksymalnym poziomem ceny. Można spotkać stacje, gdzie ceny oleju napędowego i benzyny 95 oktanowej są poniżej 5,20 zł/l, ale też i takie gdzie za litr Pb95 i diesla płacimy ok. 5,49 -5,59 zł.

- Na rynku hurtowym podwyżki cen wyhamowały, jednak to nie wystarczy na poprawę sytuacji na rynku detalicznym. Obniżek na razie na pewno nie będzie. W najbliższych dniach ceny na części stacji mogą wzrosnąć, a w skali kraju średni poziom cen może rosnąć o około 3 – 6 groszy na litrze - zapowiedziała Urszula Cieślak. Dodała również, że ceny kwietniowej serii kontraktów na ropę naftową Brent w piątek rano utrzymują się w rejonie 91,50 dolarów za baryłkę i jest to poziom około 2 dolarów na baryłkę niższy niż przed tygodniem.

BM Reflex zwrócił uwagę, że 8 lutego 2022 r. w Wiedniu ruszyła bardzo istotna ósma runda negocjacji USA-Iran, która może zaowocować szybkim zawarciem porozumienia i zniesieniem amerykańskich sankcji, co z kolei otworzyłoby drogę do powrotu na rynek ropy irańskiej w wielkości 0,7 - 1 mln baryłek dziennie.

- Wydaje się, że w obecnej sytuacji geopolitycznej i fundamentalnej na rynku ropy naftowej, stronie amerykańskiej będzie zależeć na osiągnieciu porozumienia. USA i Indie ponownie naciskają na OPEC w kwestii zwiększenia wydobycia i ustabilizowania cen ropy naftowej. Prezydent USA zapowiedział, że pracuje nad działaniami, które doprowadzą do spadku cen paliw - wyjaśniła Urszula Cieślak. BM Reflex przypomniał, że OPEC zgodnie z najnowszymi, zrewidowanymi prognozami, spodziewa się wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej o 4,15 mln baryłek dziennie do średniego poziomu 100,8 mln baryłek dziennie, a w drugiej połowie roku konsumpcja osiągnie poziom sprzed wybuchu pandemii koronawirusa.

W 2022 roku popyt na ropę naftową krajów OPEC ma wynieść 28,92 mln baryłek dziennie. Produkcja kartelu w styczniu ukształtowała się na poziomie 27,98 mln baryłek dziennie. Biuro maklerskie dodało również, że Amerykańska EIA spodziewa się średnich cen ropy naftowej Brent w lutym na poziomie 90 dolarów za baryłkę. Średnioroczny poziom cen dla roku 2022 i 2023 prognozowany jest odpowiednio na 82,87 dolarów za baryłkę oraz 68,48 dolarów za baryłkę. W styczniu komercyjne zapasy ropy naftowej w krajach OECD spadły do poziomu 270 mln baryłek czyli najniższego od połowy 2014 roku i 9 proc. mniejszego od 5-letniej średniej dla tego okresu. EIA prognozuje, że poziom zapasów zacznie odbudowywać się od marca i do połowy 2023 roku powróci do 5-letniej średniej - podkreśliła Urszula Cieślak.

Źródło

Skomentuj artykuł: