Produkcja budowlano-montażowa okazała się w wrześniu o 11,4% wyższa niż w sierpniu br. i jednocześnie wyższa o 11,5% niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (wtedy produkcja wzrosła r/r o 0,2%). Dane za sierpień br. pokazywały wzrost produkcji budowlano-montażowej o 3,5% r/r. Zdaniem analityków Santandera, dane GUS są sygnałem ożywienia gospodarczego.
W okresie I-IX 2023 roku produkcja budowlano montażowa wzrosła w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku o 2,3%. Dane GUS w ujęciu rocznym okazały się wyższe od prognoz jakie przedstawiała Krajowa Izba Gospodarcza (KIG) i oczekiwań rynkowych. Według statystyk oczyszczonych z wpływu czynników o charakterze sezonowym, produkcja budowlano-montażowa we wrześniu br. była wyższa o 15,2% niż przed rokiem oraz wyższa o 3,7% w porównaniu z sierpniem br.
Wzrost produkcji budowlano-montażowej
Zgodnie z danymi w ujęciu miesięcznym produkcja budowlano-montażowa wzrosła we wszystkich grupach. Produkcja w jednostkach zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej wzrosła o 13,6%; w przedsiębiorstwach zajmujących się budową budynków o 10,0%; a w przedsiębiorstwach wykonujących roboty budowlane specjalistyczne o 9,0%.
W stosunku do września ubiegłego roku produkcja budowlano-montażowa również wzrosła we wszystkich grupach. W jednostkach zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej zanotowano wzrost o 17,9%; w jednostkach wykonujących roboty budowlane specjalistyczne o 10,0%; a w przedsiębiorstwach zajmujących się budową budynków o 3,9%.
Ceny produkcji budowlano-montażowej we wrześniu br. były o 0,7% wyższe niż przed miesiącem i jednocześnie o 8,9% wyższe niż przed rokiem. Przypomnijmy, że w sierpniu br., zgodnie z uaktualnionymi danymi GUS, zanotowano wzrost cen o 0,7% m/m i 9,7% r/r.
To sygnał ożywienia gospodarczego
Produkcja budowlano-montażowa może pokazać w IV kwartale br. wysoki jednocyfrowy wzrost - prognozują analitycy Santandera. Ich zdaniem opublikowane w poniedziałek dane GUS są sygnałem ożywienia gospodarczego. "Rynek oczekiwał 5,9 proc. r/r, my zakładaliśmy odbicie do 8,7 proc. r/r. To już druga z rzędu pozytywna niespodzianka w tym sektorze (w sierpniu wzrost wyniósł 3,5 proc. r/r wobec oczekiwań rynkowych 1,1 proc. r/r)" - zwrócili uwagę w poniedziałek analitycy Santandera. Wskazali, że w ujęciu wyrównanym sezonowo "odbicie wyniosło 3,7 proc. m/m i nastąpiło po ruchu w górę o 2,0 proc. w sierpniu".
"Inżynieria lądowa i wodna nadal odgrywała kluczową rolę i wzrosła o 17,9 proc. r/r. Budowa budynków pokazała wzrost o 3,9 proc. r/r (to jej pierwszy dodatni odczyt od października 2022 r.), a produkcja budowlana w zakresie robót specjalistycznych była o 10,0 proc. większa r/r. (najwyższy wzrost od marca 2022 r.)" - wymienili analitycy.
Ich zdaniem tak mocny odczyt produkcji budowlanej ogółem to efekt bazy statystycznej i dodatniej różnicy w dniach roboczych. "Nawet po skorygowaniu o te czynniki postrzegamy dane jako sygnał ożywienia gospodarczego, zwłaszcza że zbiegły się one w czasie z wyższymi od konsensusu wrześniowymi odczytami produkcji przemysłowej i realnej sprzedaży detalicznej" - podkreślili. "Sądzimy, że produkcja budowlano-montażowa może pokazać w IV kw. br. wysoki jednocyfrowy wzrost" - dodali analitycy.
Wskazali też, że we wrześniu oddano do użytku 16,3 tys. mieszkań, czyli 24,7 proc. mniej r/r i 10,8 proc. mniej niż w sierpniu. "Niemniej, liczba pozwoleń na budowę wydanych we wrześniu była o 4,2 proc. większa niż w ubiegłym roku i wyniosła 23,2 tys. – najwięcej od czerwca 2022 r." - zauważyli eksperci.
Podkreślili, że największa od czerwca ubiegłego roku była też liczba rozpoczętych budów, która wyniosła 19,1 tys. (20,4 proc. r/r i 6,1 proc. m/m). Ich zdaniem tym samym zbliżyła się do wyników obserwowanych w pierwszej połowie ubiegłego roku – średniomiesięcznie rozpoczynano wtedy około 20 tys. budów. "W sumie, dane z września spowodowały, że wartość obliczanego przez nas wskaźnika projektów w toku wzrosła po raz pierwszy od połowy ubiegłego roku, do 2,1 pkt z -4,2 pkt w sierpniu" - poinformowali analitycy Santandera.
"Nowe dane wskazują, że pozytywny impuls na rynku kredytowym skutkuje stopniowym dostosowywaniem się podaży na rynku mieszkaniowym, choć w krótkim okresie zwiększony popyt będzie prawdopodobnie równoważony dalszym wzrostem cen mieszkań" - ocenili analitycy.