Eksperci apelują o zmiany w przepisach i lepszy nadzór nad formą działania, która miała wspierać startujących w biznesie, a dziś często szkodzi zarejestrowanym podmiotom i budżetowi. Państwo nie zna nawet skali zjawiska - pisze w czwartkowym wydaniu „Puls Biznesu".
Jak wskazuje dziennik, w Polsce możliwe jest legalne prowadzenie działalności gospodarczej bez rejestracji jej w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) lub Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS), pod warunkiem spełnienia określonych warunków. Nie trzeba wtedy opłacać co miesiąc składek na ubezpieczenie do ZUS ani zaliczek na podatek dochodowy. Wystarczy, że osoba nie prowadziła działalności gospodarczej w ostatnich 60 miesiącach lub nie miała jej zawieszonej, a osiągane przychody nie przekraczają ustawowego limitu 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli obecnie 3499,50 zł miesięcznie. Od nowego roku limit przychodów miałby być liczony kwartalnie, a nie tak jak dotychczas - miesięcznie - dodał "PB".
Gazeta zwraca uwagę, że legalizacja działalności nierejestrowanej miała umożliwić potencjalnym przedsiębiorcom przetestowanie pomysłu na biznes lub dorobienie sobie do etatu. Tymczasem, jak zauważa Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, powołując się na raport Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) z 2023 r., ok. 30 proc. osób korzystających z tej formy aktywności w ogóle nie planowało wtedy rejestracji firmy.
Według Kingi Konopelko, radczyni prawnej prowadzącej własną kancelarię, sam zamysł stworzenia specjalnych warunków dla startujących przedsiębiorców był bardzo dobry w swych założeniach, ale jak pokazuje praktyka, rozwiązanie to nie do końca się sprawdza. Wielu ekonomistów mówi o tym, że taka formuła staje się zagrożeniem dla mikrofirm - czytamy na łamach dziennika.
„Działalność nierejestrowana miała być wolna od formalności. Okazuje się jednak, że odnoszące się do niej przepisy są niespójne. Podstawowym problemem są rozbieżności między regulacjami podatkowymi, ubezpieczeniowymi i tymi zawartymi w ustawie Prawo przedsiębiorców. To ostatnie nie wprowadziło ograniczeń świadczenia usług w ramach tak prowadzonego biznesu - dopuszcza każdą drobną działalność zarobkową, o ile nie wymaga ona uzyskania koncesji lub wpisu do rejestru”
- pisze "PB".