Ceny ropy osiągnęły nowy rekord w tym roku po tym, jak Arabia Saudyjska i Rosja – najwięksi eksporterzy ropy na świecie – zapowiedzieli, że przedłużą cięcia produkcji o co najmniej kolejne trzy miesiące.
Ropa Brent, globalny benchmark, zyskała 1,8% do poziomu powyżej 90 USD za baryłkę, podczas gdy West Texas Intermediate (WTI), amerykański benchmark, wzrósł o podobną marżę do 87 USD za baryłkę.
Dalsze cięcia
Działania Arabii Saudyjskiej i Rosji wzmacniają wysiłki sojuszu znanego jako OPEC+ – który obejmuje członków Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową i innych producentów – w celu wsparcia cen ropy poprzez zgodę na głębokie i długotrwałe cięcia produkcji.
Oficjalne źródło z saudyjskiego Ministerstwa Energii powiedziało państwowej agencji informacyjnej SPA, że królestwo przedłuży cięcie produkcji o 1 milion baryłek dziennie do końca grudnia. Decyzja będzie „weryfikowana co miesiąc, aby rozważyć pogłębienie cięcia lub zwiększenie produkcji” - dodało źródło.
Saudyjskie cięcia produkcji – które obowiązują od lipca – są największe od lat i obniżyły produkcję królestwa do dziewięciu milionów baryłek dziennie. Cięcie jest uzupełnieniem redukcji wcześniej ogłoszonej przez Rijad w kwietniu 2023 r., która trwa do końca grudnia 2024 r.
Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Arabia Saudyjska, aby zrównoważyć swój budżet, potrzebuje by ropa Brent kosztowała około 81 USD za baryłkę. Po raz pierwszy, od prawie dekady, Królestwo popadło w deficyt budżetowy w tym roku.
Tymczasem Rosja stara się zwiększyć dochody, aby wesprzeć swą agresję na Ukrainę. Wicepremier Rosji Aleksander Nowak powiedział we wtorek, że kraj zmniejszy eksport o 300 000 baryłek dziennie do końca 2023 roku, przedłużając również wcześniejsze zobowiązanie. Novak oznajmił, że decyzja została podjęta „w celu utrzymania stabilności i równowagi” na rynkach ropy.
Cięcia produkcji przez OPEC+, który produkuje 40% światowej ropy naftowej, pomogły w ostatnich miesiącach podnieść ceny ropy, co może mieć wpływ na inflację i stopy procentowe. Średnie ceny benzyny w USA również wzrosły do 3,81 USD za galon, kilka centów powyżej poziomu z zeszłego roku.