Prezydent liczy, że USA zainwestuje w kolejną elektrownię atomową w Polsce

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że Polska powinna wybrać amerykańskiego inwestora do budowy drugiej [państwowej] elektrowni jądrowej, co potencjalnie stawia go w opozycji do rządu - poinformował Bloomberg.

Prezydent Andrzej Duda podczas konferencji po spotkaniu z prezydentem USA Joe Bidenem przypominał, że w środę wybiera się do amerykańskiego stanu Georgia. Tam odwiedzę najnowocześniejszą, amerykańską elektrownię atomową - przekazał Duda, dodając, że podobna będzie budowana w Polsce. Jak ocenił, "właściwe już zaczyna się jej budowa, w sensie dokumentacji projektowej, przygotowania inwestycji".

"O tym też mówiliśmy dzisiaj w trakcie spotkania - o rozwijaniu tej współpracy, jeżeli chodzi o konwencjonalną energię nuklearną, także o ochronę klimatu"  - przekazał Duda.

Czytaj więcej: Prezydent odwiedzi elektrownię Vogtle

Jak podaje Bloomberg, podczas spotkania z Bidenem, polski prezydent miał powiedzieć, że "Polska powinna wybrać amerykańskiego inwestora do budowy drugiej [państwowej] elektrowni jądrowej".

Agencja zaznacza, że takie stanowisko prezydenta może stać w opozycji do planów rządu, który ma rozważać realizację tej inwestycji z Francją.

Podczas styczniowej wizyty w Polsce francuskiego szefa MSZ, Stéphana Séjourné, miał zostać poruszony wątek francuskich inwestycji atomowych w Polsce. Francuzi - po zmianie rządu - mieli zintensyfikować lobby w Polsce dotyczące atomu i nie rezygnować z możliwości realizacji drugiej państwowej elektrowni atomowej. Lutowa wizyta Donalda Tuska we Francji miała potwierdzić takie możliwości.

Skomentuj artykuł: