Resort klimatu zapowiada, że nie uwolni jeszcze rynku prądu, choć oczekuje tego Bruksela - czytamy dzisiaj w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Jak dowiedział się "DGP", choć wymaga tego unijna dyrektywa, ceny energii elektrycznej w Polsce nie będą w 2021 r. uwolnione.
"Resort klimatu ma zamiar skorzystać z wyjątku w dyrektywie, bo >>odbiorcy nie są gotowi na pełne uwolnienie cen<<. Ustawa wdrażająca unijne przepisy o rynku energii ma być przyjęta w połowie roku i ma zakładać >>czasowe utrzymanie obowiązku przedkładania taryf przez sprzedawców<<” - czytamy w dzienniku.
Gazeta dodaje, że resort nie sprecyzował, jak długo jeszcze w Polsce będą obowiązywać taryfy dla gospodarstw domowych, ale eksperci wskazują, że rachunki i tak wzrosną – w przyszłym roku i w kolejnych.
"Najbiedniejsi będą mogli jednak liczyć na rozszerzony dodatek energetyczny – zmiany mają być wprowadzone tą samą ustawą, która wdroży dyrektywę. Nie będzie natomiast rekompensat" - informuje dziennik.