Ceny ropy powinny spadać. Jednak nie odczujemy tego przed świętami, ceny na stacjach paliw będą niższe dopiero w I półroczu 2020 r.
Za ropę WTI musimy płacić ok. 57 USD za baryłkę, a cena ropy brent jest powyżej 62 USD.
- Ceny są dość wysokie bo inwestorzy są coraz bardziej optymistycznie nastawieni co do rezultatów prowadzonych rozmów USA-Chiny, a dotyczących wojny handlowej. Prawdopodobnie nie dojdzie do nałożenia nowych taryf celnych na chińskie produkty, co dobrze wróży perspektywom handlowym w przyszłym roku
Można spodziewać się, że na grudniowym spotkaniu OPEC nie dojdzie do decyzji o dalszym ograniczaniu wydobycia. Dlatego ceny nie powinny już rosnąć, a możliwy jest nawet ich lekki spadek.
Natomiast w pierwszym półroczu 2020 r. może zwiększyć się skala nadpodaży. Przede wszystkim ze względu na zwiększenie podaży ze strony krajów spoza OPEC.
- Ze względu na zjawiska sezonowe na święta na polskich stacjach paliw będziemy płacić nieco więcej, ale już z początkiem 2020 r. ceny powinny spadać