Rozwój domowej fotowoltaiki nie słabnie mimo spadku jej opłacalności

Nowelizacja ustawy o OZE z października 2024 r. wprowadziła zmiany w sposobie rozliczania prosumentów. Mają one zwiększyć opłacalność instalacji własnych źródeł energii (szczególnie fotowoltaiki dla gospodarstw domowych), która po zmianie systemu rozliczania nowych prosumentów na net-billing w czerwcu 2022 r. stała się trudna do oszacowania. Wdrożone zapisy dają dowolność w wyborze zasad ustalania ceny sprzedaży energii elektrycznej wyprodukowanej przez instalację prosumencką - napisał Wojciech Żelisko w Tygodniku Gospodarczym PIE, nr 51/2024.

System net-billing polega na rozliczaniu energii elektrycznej przesłanej do sieci i pobranej z niej na podstawie wartości tej energii – wyprodukowaną energię sprzedaje się po jej hurtowej cenie godzinowej (RCE) lub miesięcznej (RCEm), natomiast brakującą kupuje wg ceny z taryfy energii elektrycznej. Bilansowanie energii sprzedanej i kupionej odbywa się poprzez depozyt prosumencki, który zasila się wartością energii wygenerowanej przez instalację (iloczyn jej ilości i ceny), a pomniejsza o wartość energii pobranej z sieci. Nowelizacja zwiększa tę pierwszą wartość o współczynnik korekcyjny równy 1,23, dzięki czemu oszczędności na zakupie energii z sieci rosną w stosunku do zasad sprzed zmian.

W porównaniu z funkcjonującym przed 2021 r. systemem rozliczeń prosumentów, net-meteringiem, ocena opłacalności inwestycji we własne źródło energii w net-billingu jest bardziej skomplikowana. Obliczenia przy naszych założeniach pokazują, że rozpiętość cen sprzedaży energii do sieci (RCE lub RCEm) nie daje możliwości podania jednoznacznego, uniwersalnego okresu zwrotu instalacji w systemie net-billing. Jego zakres dla czterech analizowanych wariantów, różniących się tą ceną, wynosi od 7 do 35 lat, zatem najlepiej rozpatrywać go na konkretnym przypadku potencjalnego prosumenta.

W większości analizowanych scenariuszy fotowoltaika dachowa jest w dalszym ciągu dobrą inwestycją dla gospodarstw domowych poszukujących sposobów na obniżenie swoich rachunków za energię elektryczną. Jest ona korzystnym, elastycznym (możliwie największa autokonsumpcja energii) rozwiązaniem dla odbiorców o dużym zużyciu energii (pompa ciepła, duża liczba sprzętów AGD) oraz tych, którzy mają wystarczające środki finansowe i warunki do montażu instalacji (niezacieniona powierzchnia o odpowiedniej orientacji). Pomimo niepewności dotyczącej okresu zwrotu w net-billingu, rozwój fotowoltaiki prosumenckiej w Polsce nie słabnie. Wg stanu na październik 2024 r., liczba takich instalacji wynosi 1,5 mln. Ich łączna moc, 11,86 GWe, stanowi 16 proc. mocy w całym systemie elektroenergetycznym. Przyrost mocy od momentu wprowadzenia w czerwcu 2022 r. net-billingu to z kolei aż 48 proc. Zatem nic nie wskazuje na zmniejszenie popularności tych źródeł energii wśród gospodarstw domowych, co jest dobrą informacją z punktu widzenia dążenia do ambitnych krajowych celów energetyczno-klimatycznych 

- stwierdza na zakończenie Wojciech Żelisko.
 

Skomentuj artykuł: