Jak pokolenie Z i milenialsi chcą pracować w tym roku, czyli „leniwe dziewczyny” i nie tylko
Początek nowego roku mamy za sobą, przyszedł więc czas trudnej ośmiogodzinnej pracy najczęściej w biurze czy korporacjach. Portal foxbusiness.com zastanawia się więc nad obecnymi trendami związanymi z pracą wśród ludzi młodych. Jego zdaniem są trzy główne: „ciche odejście”, „leniwe dziewczyny” i „absolutne minimum w poniedziałki”.
Wszystkie te trendy są popularne wśród niemałej części młodych ludzi w mediach społecznościowych. Wielu członków pokolenia Z, a także millenialsów – nie chce po prostu przestrzegać tradycyjnych standardów pracowniczych.
„Leniwa dziewczyna” to określenie dla tych, którzy chcą po cichu odejść, podczas gdy „absolutne minimum w poniedziałek” dotyczy kogoś, kto robi absolutne minimum, aby przetrwać poniedziałek.
Eksperci zastanawiają się jak rodzice, menedżerowie i pracodawcy mogą poradzić sobie z tą mentalnością w obecnym nowym roku i doradzają im bycie mentorami i trenerami młodych pracowników. Jest także rada do pracodawców, którzy powinni poprowadzić nowych pracowników przez codzienną pracę, a nie tylko wrzucać ich do miksu. Na plan pierwszy wysuwa się także potrzeba szkolenia młodych pracowników bardziej intensywnego i częstego niż tych z poprzedniego pokolenia.
Zdaniem niektórych socjologów i psychologów winni temu trendowi są w dużej mierze rodzice, którzy nie wpoili swoim pociechom wystarczającej etyki oraz etosu pracy.
Gwoli sprawiedliwości trzeba podkreślić, że wielu młodych ludzi ciężko pracuje i zdobywa posadę oraz status zawodowy, którego pragną. Jednak niemało z nich obserwuje, jak dwa lub trzy pokolenia dorosłych, ich rodziców i dziadków, pracowało bez przerwy przez całe życie, poświęcając pracy życie osobiste i dlatego właśnie ich pokolenie nie chce takiego samego życia.