Jak zachęcić ukraińskich migrantów do pracy w Polsce

Polska zmaga się dziś z problemami na rynku pracy w związku z niską dzietnością. W przyszłości problem ten dotknie również Ukrainę. O tym jak zachęcić migrantów do pracy w Polsce oraz jak doświadczenie polskich firm może pomóc przezwyciężyć przyszłe trudności na ukraińskim rynku rozmawiali eksperci na panelu poświęconym migracji w trakcie konferencji „Europe-Poland-Ukraine. Rebuild Together 2023”.

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wspólnie z Warsaw Enterprise Institute zorganizowały kolejną konferencję z cyklu „Europe-Poland-Ukraine. Rebuild Together 2023”. W trakcie wydarzenia odbyły się również sesje branżowe, w tym poświęcony migracji i rynkowi pracy panel „Rola migracji zarobkowej na polskim i ukraińskim rynku pracy dla gospodarki – najbliższa przyszłość”. 

Sesja została otwarta przez Andrzeja Korkusa, prezesa EWL, który zaprezentował zmiany na polskim rynku pracy, jakie wydarzyły się od chwili agresji rosyjskiej na terytorium Ukrainy. Podkreślił on, że mimo, iż w początku wojny to Polska była głównym kierunkiem migracji, to obecne trendy się zmieniają i nasz kraj jest coraz mniej atrakcyjną alternatywą dla uchodźców do zamieszkania i podjęcia zatrudnienia. Jednocześnie podkreślił on, że dane wskazują, iż 500 tysięcy migrantów z Ukrainy odpowiada za dodatkowy 1% wzrost PKB Polski.

Prezes EWL przedstawił także dane dotyczące problemów ze spadkiem ludności Ukrainy. O ile jeszcze w 1991 r. kraj ten zamieszkiwało 52 mln osób, a w 2015 r. 45 mln, to w 2020 było to już 37-41 mln, a w 2023 zaledwie 29 mln. Ponadto wskazał, że obecnie poza granicami przebywa około 8 mln obywateli. Wskazuje to na znaczące problemy dla ukraińskiej gospodarki i rynku pracy, które pojawić się mogą po wojnie, wraz z rozpoczęciem inwestycji związanych z odbudową tego kraju.

Powstaje pytanie, jak pracodawcy mogą zachęcić migrantów do pracy w Polsce i jak ich utrzymać na rynku? Jakie benefity można oferować migrantom? Na to pytanie odpowiedziała Sylwia Bilska, dyr. gen. Edenred Polska.

Bilska podkreślała, że obecnie w Polsce praktycznie nie ma bezrobocia, a na rynku brakuje nie tylko pracowników przy pracach prostych, ale także wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Podkreśliła ona przede wszystkim rolę nauki języka w umożliwieniu migrantom stałego pobytu w naszym kraju

- Tak samo jak inwestujemy w pracowników polskich i uczymy ich angielskiego, tak samo musimy zacząć myśleć o nauce języka polskiego dla obcokrajowców. To jest podstawowa rzecz - wskazała.

Izabela Wyżga, prezes Fundacji Totalizatora Sportowego, przedstawiła, jak wygląda w praktyce zachęcanie migrantów z Ukrainy do pozostania w Polsce i jakie projekty w tym zakresie oferuje Fundacja Totalizatora Sportowego. Prezes wskazała na rolę globalnego programu „Wygraj Rozwój” zapewniającego kompleksowe wsparcie dla uchodźców z Ukrainy, w ramach którego oferowane są między innymi szkolenia językowe, ale również branżowe dotyczące kompetencji technicznych, obsługi wózków widłowych, obsługi programów księgowych, czy kosmetologii. Wyżga wskazała również na prowadzony wspólnie z ZPP program „Business for Ukraine Center”, w ramach którego oferowane jest m.in. wsparcie w zakresie doradztwa biznesowego i inwestycyjnego, wsparcie merytoryczne i specjalistyczne w postaci np. webinarów, czy wreszcie zapewnienie biura i infrastruktury dla nowych firm ukraińskich w Polsce w postaci np. bezpłatnych przestrzeni coworkingowych. Problem z brakiem pracowników dziś dotyczy Polski, ale w przyszłości należy się niestety spodziewać go również na Ukrainie. Oczywiście najpoważniejszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest wojna, która doprowadziła nie tylko do migracji (według różnych danych poza Ukrainą przebywa obecnie nawet 7-8 mln osób), ale też do licznych strat po stronie ludności cywilnej. Niepewność każdego dnia nie sprzyja także decyzjom dotyczącym powiększania rodziny. O ile Polska posiada współczynnik dzietności na poziomie 1,26, to wiele wskazuje na to, że w Ukrainie spadł on do poziomu poniżej 1.

Jarosław Romanczuk, prezes Zrzeszenia Ukraińskiego Biznesu w Polsce, wskazał, że po wojnie bardzo bolesny dla gospodarki Ukrainy będzie problem demograficzny. Przedstawił najważniejsze wyzwania z tym związane: motywowanie Ukraińców do powrotu do kraju, socjalizacja osób dotkniętych traumatycznymi doświadczeniami w trakcie wojny oraz opracowanie odpowiedniej polityki migracyjnej i przyciągnięcie inwestycji zagranicznych.

Migracja jest obecnie jednym z najważniejszych i najbardziej efektywnych sposobów na radzenie sobie z problemami demograficznymi w gospodarce Polski, jak i wielu innych państw na świecie. Nie inaczej będzie w przyszłości na Ukrainie. 
 

Źródło

Skomentuj artykuł: