"Polska gospodarka zaczeła wychodzić z recesji wywołanej pandemią COVID-19, ale niedawny wzrost liczby infekcji może tymczasowo zahamować gospodarkę" - poinformowała dzisiaj Komisja Europejska. Bruskela przedstawiła szacunki dotyczące dynamiki PKB w krajach europejskich.
Komisja prognozuje, że PKB Polski w 2020 r. spadnie o 3,6 proc. To łagodniejsza prognoza niż ta przedstawiona latem, w której mowa była o spadku na poziomie 4,6 proc. PKB. KE przyznała, że polska gospodarka zaczęła wychodzić z recesji, jednak wzrosty zakażeń związanych z II falą pandemii mogą zatrzymać odbudowę gospodarki.
KE przewiduje dla Polski łagodniejszy spadek, ale również i mniej dynamiczne odbicie niż latem. Obecnie szacuje, że 2021 r. PKB naszego kraju wzrośnie o 3,3 proc. (w poprzedniej prognozie wskazywano wzrost o 4,3 proc.).
W całej strefie euro PKB - według szacunków KE - spadnie o 7,8 proc, a odbicie nastąpi na poziomie 4,2 proc. Największą recesją dotknięte są kraje południa Europy - Hiszpania (spadek o 12,4 proc.) oraz Włochy (9,9 proc.). Obronną ręka z kryzysu wyszły Litwa, Irlandia oraz Szwecja, które zanotowały najniższe spadki.
