Amerykański koncern i producent napojów gazowanych jest najnowszą firmą, która ogłosiła, że wycofuje się z polityki DEI. Pepsi poinformowało właśnie, że rozwiązuje dotychczasową rolę dyrektora ds. DEI i kończy cele związane z reprezentacją tej polityki w zatrudnianiu.
„Rewidujemy nasz program DEI, ponieważ rok 2025 oznacza zakończenie naszej pięcioletniej strategii. Widzimy jeszcze większą szansę na głębsze zakorzenienie integracji w całej firmie jako kluczowego czynnika wzrostu biznesu i wprowadzimy nową strategię Inclusion for Growth” – oświadczył prezes i dyrektor generalny PepsiCo, Ramon Laguarta, w liście do pracowników, o którym po raz pierwszy poinformował konserwatywny aktywista Robby Starbuck.
W liście czytamy, że Pepsi „przeniesie naszego dyrektora ds. DEI do szerszej roli” i że „integracja jest obowiązkiem wszystkich liderów w PepsiCo”. W liście wspomniano o szeregu znaczących zmian w DEI, w tym o wygaśnięciu „aspiracyjnych celów reprezentacyjnych” w zatrudnianiu i centralizacji „grup zasobów pracowniczych (ERG)”. Pepsi ma obecnie wiele grup o podobnych zainteresowaniach skoncentrowanych wokół tożsamości pracowników, w tym grupy dla pracowników czarnoskórych i latynoskich.
Rezygnacja z polityki DEI nastąpiła w momencie, gdy wiele firm, w tym Target, Walmart, John Deere i Harley-Davidson, zdystansowało się od DEI w obliczu ogólnokrajowej reakcji. Po objęciu urzędu prezydent Donald Trump podpisał szereg rozporządzeń wykonawczych zwalczających DEI w rządzie federalnym i skierował działania Departamentu Sprawiedliwości na firmy stosujące dyskryminacyjną politykę DEI.
Gigant napojów i przekąsek ogłosił w styczniu, że będzie dążył do neutralności poglądowej w swoich wydatkach na reklamę w mediach, po tym jak był powiązany z Globalnym Sojuszem na rzecz Odpowiedzialnych Mediów (GARM). Nominowana przez Departament Sprawiedliwości Abigail Slater na szefa wydziału antymonopolowego Departamentu Sprawiedliwości oskarżyła GARM o angażowanie się w „zmowę” w celu szantażowania prawicowych mediów i politycznie nieprzychylnych platform.
Nie wszyscy obserwatorzy życia publicznego w USA są jednak przekonani, że Pepsi jest w 100 procentach zdecydowana odwrócić się od polityki DEI. Zdaniem niektórych z nich firma może po prostu „spychać ten problem pod powierzchnię”.