Czy Śląskie skorzysta z unijnych funduszy na transformację przemysłową?

Europoseł PiS Grzegorz Tobiszowski jest przekonany, że Śląsk skorzysta ze 100-miliardowego funduszu na transformację regionów przemysłowych. – I zrobi to skutecznie, bo woj. śląskiego jest bardzo dobrze przygotowane do zagospodarowania tych środków - ochrona środowiska jest jednym z fundamentów rozwoju regionu – przekonuje.

Opinię te potwierdza marszałek województwa Jakub Chełstowski. Na spotkaniu w Sali Błękitniej Urzędu Marszałkowskiego poinformował, że alokacja środków z bieżącej unijnej perspektywy finansowej przebiega bardzo dobrze, a region już przygotowuje się do wykorzystania pieniędzy planowanych na kolejne lata. Temu też ma służyć strategia regionu.

-  W pierwszym kwartale tego roku samorząd Województwa Śląskiego przyjmie zaktualizowaną strategię rozwoju, a jednym z jej fundamentów będzie szeroko pojęta ochrona środowiska – podkreśla marszałek.

- My, jako zarząd, cały czas informujemy, że jesteśmy gotowi zostać operatorem środków, które pojawią się w celu ochrony środowiska. Śląsk jako pierwszy samorząd utworzył komisję ds. ochrony środowiska, której przewodniczącą została prof. Jelonek - dodał Chełstowski.

Europoseł Tobiszowski uważa, że transformacja energetyczna jest potrzebna, a Polska – wbrew opiniom panującym w Brukseli – prowadzi ja od dawna i robi to mądrze. Już obecnie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, o wartości 3,5 mld euro, przeszło czwartą część środków woj. śląskie przeznaczyło na wsparcie gospodarki niskoemisyjnej, odnawialnych źródeł energii i efektywności energetycznej, a kolejne niemal 1,5 mld euro trafia na pobudzenie innowacyjności i przedsiębiorczości, edukacji, rewitalizacji społecznej i infrastrukturalnej oraz rynku pracy.

Proces przemian – w związku z wymogami stawianymi przez UE – nie jest jednak zakończony. Dlatego europoseł Tobiszowski cieszy się, że Polsce, dzięki twardej postawie premiera Mateusza Morawieckiego w negocjacjach klimatycznych z UE, udało się zdobyć więcej czasu na przemiany w górnictwie i energetyce oraz przemysłach energochłonnych.

- Nie należy odchodzić od razu od węgla, ponieważ ten surowiec jest potrzebny do zachowania stabilizacji energetycznej - podobnie jak w Niemczech

uważa Tobiszowski.

Z badań, które zaprezentował europoseł wynika, że natychmiastowe odchodzenie od węgla mogłoby kosztować nawet 200 miliardów euro. - Takie wyliczenia odnoszą się do samej Polskiej Grupy Górniczej - podkreślił.

 – A gdzie inne firmy, inne branże – pytał. Dlatego, jego zdaniem, Polska musi dobrze wykorzystać tzw. rabat klimatyczny, by przygotować swoją gospodarkę na nowe wyzwania stawiane przez UE. 

Temu służy wiele projektów krajowych, jak i regionalne – takie jak Śląskie Centrum Szkoleniowe. – To kuźnia kadr dla polskiego OZE – podkreśla marszałek. 

– Uruchomienie Centrum pozwoli na przekwalifikowanie m.in. górników na potrzeby sektora OZE i dystrybucji energii

wyjaśnia.

Temu też służą liczne projekty, które region wspiera w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego na lata 2014-2020. W tych dniach pięć gmin: Gliwice, Tarnowskie Góry, Goczałkowice, Toszek i Sośnicowice przystąpiło do realizacji programu niskoemisyjnego transportu miejskiego. Oznacza to budowę centrów przesiadkowych, remonty infrastruktury dworcowej w gminach, powstaną także miejsca parkingowe, nowe drogi i chodniki. Na ten cel przeznaczonych zostanie ponad 250 milionów złotych. Sporą część środków pozyskano z Unii Europejskiej.

- To kolejna bardzo ważna umowa dotycząca implementacji środków unijnych z myślą o transporcie publicznym. Istotny jest efekt, jaki chcemy wspólnie osiągnąć – poprawę jakości życia w regionie. Dlatego dzisiaj koncentrujemy się na rozwiązaniach proekologicznych – podkreśla marszałek Jakub Chełstowski.

- Walczymy wspólnie o lepszą jakość powietrza. Ostatnia wizyta w Brukseli zaowocowała pozyskaniem dodatkowych 100 milionów złotych na zadania związane z walką ze smogiem - zaznacza.

W ramach wspomnianego projektu w samych tylko Gliwicach koszt prac wyniesie 203 132 479,64 zł z czego 129 533 621,10 zł pochodzi z UE. W mieście utworzone zostanie centrum przesiadkowe po północnej stronie obecnego dworca kolejowego, perony i przystanki zostaną zadaszone. Powstaną również dodatkowe budynki przeznaczone do obsługi podróżnych i łączniki z dworcem oraz centrum miasta. Projekt zakłada budowę drów dojazdowych dla rowerów i samochodów wraz z miejscami postojowymi i chodnikami oraz montaż instalacji fotowoltaicznej. W efekcie powstanie zintegrowany węzeł przesiadkowy obejmujący dworzec autobusowy i kolejowy.

- Zintegrowany system połączy północ z południem miasta. Przewidywany termin zakończenia prac to jesień 2022 roku – ocenia Janusz Moszyński, pełniący obowiązki prezydenta Gliwic.

Marszałek Chełstowski poinformował też, że rozważane jest powołanie departamentu ds. klimatu w urzędzie marszałkowskim. Wszystko to ma służyć wykorzystaniu pieniędzy z funduszu transformacji i Funduszu Spójności. W UE dyskutowany jest jednak pomysł zakładający, by europejskie unijne środki na transformację energetyczną pochodziły z funduszy spójności.

- Uważamy, że polityka spójności powinna być realizowane swoim torem i nie powinny być do niej włączane inne projekty, zaś fundusz sprawiedliwej transformacji powinien być osobnym funduszem. Dopiero połączenie tych funduszy ze środkami budżetowymi - rządowymi i samorządowymi - powinno stworzyć synergię możliwości, by transformacja mogła przejść w sposób bezpieczny i klarowny, a jednocześnie dać nową jakość gospodarczą życia i kreować miejsca pracy w innowacyjnych sektorach - powiedział marszałek.

Zapowiedział też, że 27 stycznia w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbędzie się międzynarodowa konferencja z udziałem wysokich przedstawicieli Komisji Europejskiej, regionów węglowych i polskich władz. Spotkanie ma być okazją do dyskusji i zaprezentowania planów transformacji poszczególnych regionów.

Na spotkaniu obecni będą bardzo ważni przedstawiciele KE – podkreśla europoseł Tobiszowski.

– Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani pod względem merytorycznym do tego spotkania. Uważam, że to jedyna skuteczna strategia w negocjacjach z UE

dodał.

Przypomniał, że woj. śląskie, jako jeden z pierwszych regionów, od początku zaangażowało się w działania KE w ramach tzw. Platformy Regionów Górniczych. Strona polska m.in. przedstawiła Komisji 26 pilotażowych przedsięwzięć do realizacji w ramach platformy: 14 projektów na poziomie krajowym, 12 na regionalnym, z których osiem to przedsięwzięcia samorządu województwa, dwa - Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii oraz po jednym Uniwersytetu Śląskiego i Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Źródło

Skomentuj artykuł: