Pogarszają się dane z polskiej branży moto

Produkcja sprzedana przemysłu motoryzacyjnego w 2024 r. w Polsce wyniosła 223,3 mld zł. To spadek o 0,7 proc. - wynika z danych GUS wykorzystanych w raporcie AutomotiveSuppliers. O 0,7 proc. spadło też zatrudnienie w motoryzacji, a o 9,5 proc. eksport.

"W 2024 roku produkcja sprzedana w grupie PKD 29 (produkcja pojazdów samochodowych, przyczep i naczep) była niższa od rekordu osiągniętego rok wcześniej o 0,7 proc. i wyniosła 223,3 mld złotych (-1,57 mld zł)" - poinformowała firma analityczna AutomotiveSuppliers.pl, powołując się na dane GUS. Dodała, że w grupie firm produkcyjnych średnich i dużych, tj. powyżej 49 osób produkcja sprzedana w 2024 roku wyniosła 215,0 mld zł, co również oznacza spadek o 0,7 proc. rok do roku.

Jak wskazała, niezmiennie większość przychodów generują producenci części i akcesoriów - firmy te w 2024 r. osiągnęły produkcję sprzedaną na poziomie 115,0 mld zł, o 0,4 proc. mniej rdr. Wartość produkcji sprzedanej producentów pojazdów i silników wyniosła 92,1 mld zł (o 0,2 proc. mniej rdr), a w grupie producentów nadwozi do pojazdów silnikowych oraz przyczep i naczep nastąpił spadek o 10,7 proc. rdr - do 7,86 mld zł w 2024 r.

Autorzy raportu zauważyli, że od drugiego kwartału ub.r. następowała redukcja zatrudnienia w przemyśle motoryzacyjnym. W zakładach produkcyjnych pojazdów, przyczep i naczep oraz części i akcesoriów, zatrudniających więcej niż 9 osób na koniec 2024 r. przeciętne zatrudnienie spadło z 202,0 tys. pod koniec 2023 r. do 200,5 tys. pod koniec ub.r. To spadek o 0,7 proc.

"Najwyższy ilościowy spadek nastąpił w czwartym kwartale (2024 r. - PAP) gdy ubyło 1,5 tys. miejsc pracy. Obecna sytuacja w Europie niestety jasno wskazuje, że trend spadkowy będzie miał miejsce także w najbliższej przyszłości" 

- zwrócił uwagę Rafał Orłowski AutomotiveSuppliers.pl, cytowany w publikacji.

W grupie firm średnich i dużych (powyżej 49 osób) przeciętne zatrudnienie spadło rdr o 0,8 proc. z 193,9 tys. do 192,4 tys. osób. Spadki - odpowiednio o 0,4 proc. i 2,4 proc. nastąpiło w grupie produkcja części i akcesoriów oraz produkcja pojazdów i silników. W pierwszej z tych grup zatrudnienie wyniosło 145,4 tys., a w drugiej 34,6 tys. Wzrost o 0,1 proc. odnotowano natomiast w grupie producentów nadwozi do pojazdów silnikowych, przyczep i naczep. W 2024 r. wyniosło ono 12,5 tys. osób.

Jak wskazano w raporcie, niższe były również wyniki eksportu. Wartość eksportu przemysłu motoryzacyjnego wyniosła w ub.r. 45,5 mld euro - to o 9,5 proc. mniej niż rok wcześniej. 

"Eksport był niższy praktycznie w każdym miesiącu zeszłego roku. Tylko w lutym 2024 roku nastąpił nieznaczny półtoraprocentowy wzrost" 

- poinformował Orłowski.

Autorzy raportu wskazali również, że niezmiennie od lat najważniejszym motoryzacyjnym partnerem dla Polski pozostają Niemcy - 34,5 proc. całości. Eksport do tego kraju był o 13,14 proc. wyższy niż w 2023 roku. Dalej znalazła się Francja z wynikiem 8,9 proc. całości i spadkiem o 9,35 proc. Eksport do trzecich Czech stanowił 6,8 proc. całości, a do Włoch - 6,7 proc. W przypadku obu tych krajów również odnotowano spadek eksportu - odpowiednio o 11,74 proc. i 2,06 proc.

Przekazano również, że nadal na wyniki eksportu przemysłu motoryzacyjnego z Polsce największy wpływ mają producenci części i akcesoriów, którzy w ub.r. na rynki zagraniczne wysłali komponenty o rekordowej wartości 17,5 mld euro. To o 3,98 proc. niż w 2023 r. Na segment części i akcesoriów przypadło 38,45 proc. całego eksportu branży wobec 33,47 proc. rok wcześniej - o 4,98 punktu procentowego więcej.

Od początku 2024 r. dynamicznie rósł eksport pojazdów samochodowych do transportu towarowego i wyniósł 7,31 mld euro - o 14,9 proc. więcej niż w 2023 r. Zauważono, że wartość eksportu tego typu pojazdów była wyższa od eksportu samochodów osobowych i towarowo-osobowych oraz akumulatorów litowo-jonowych do aut elektrycznych i hybrydowych. Eksport samochodów osobowych i towarowo-osobowych osiągnął z kolei wartość 6,58 mld euro - o 6,1 proc. mniej niż rok wcześniej.

"Prognoza na 2025 rok jest trudna do sprecyzowania i jak na razie nie można znaleźć przysłowiowego >>światełka w tunelu<<. Podobnie jak w zeszłym roku ogłaszane są kolejne cięcia zatrudnienia przez tak kluczowych dostawców jak Bosch, Brose Sitech czy Continental/ContiTech. Także w Polsce są realizowane zwolnienia grupowe jak również zamykane są zakłady produkcyjne (np. Shiloh w Bielsku-Białej)" 

- ocenili autorzy raportu.

Dodali, że nieprzewidywalnym czynnikiem są też wprowadzone przez Waszyngton cła na samochody i na części importowane do Stanów Zjednoczonych. Zwrócili uwagę, że bezpośredni eksport do USA komponentów z Polski jest niewielki, ale eksport gotowych aut do tego kraju z Unii Europejskiej jest już dla Polski "kluczowy" - zaznaczyli. 

Źródło