Rheinmetall przedstawił swój nowy rekordowy bilans i zapowiedział plan zwiększenia zatrudnienia. Z uwagi na nowe zamówienia i wojnę w Ukrainie sprzedaż produktów Rheinmetall wzrosła o 36 procent do około 9,75 mld euro w 2024 roku. Wynik operacyjny wzrósł o 61 proc. i osiągnął nowy rekordowy poziom około 1,48 miliarda euro.
W najbliższej przyszłości Europa ma nadal więcej inwestować w swoje bezpieczeństwo, zauważył dyrektor generalny Rheinmetall Armin Papperger, przedstawiając roczny bilans. Do 2025 roku firma spodziewa się wzrostu sprzedaży o 25-30 proc.
Według Rheinmetall 80 proc. przychodów pochodzi obecnie z obszaru zbrojeniowego. Sprzedaż w tym obszarze wzrosła w ubiegłym roku o 50 proc. w porównaniu do roku 2023. Rheinmetall buduje m.in. czołgi, drony, systemy przeciwlotnicze i artyleryjskie. Produkcja dla obszaru cywilnego (branży motoryzacyjnej) spada.
Największy niemiecki koncern zbrojeniowy chce także w ciągu dwóch lat zwiększyć zatrudnienie o jedną piątą: z obecnych 32 tys. do 40 tys.
Plan ten zapowiedział dyrektor generalny Rheinmetall Armin Papperger. Jak mówił, prezentując roczny bilans firmy, z powodu wojny w Ukrainie i nowych zapotrzebowań państw NATO poziom zamówień dla koncernu jest wyższy niż kiedykolwiek. By je zrealizować, potrzebny będzie nowy personel.
W związku ze zmianą sytuacji geopolitycznej i oczekiwanymi większymi zamówieniami państw NATO Rheinmetall nie tylko zwiększy zatrudnienie. Koncern planuje dokonać zmian w organizacji i wykorzystać do produkcji zbrojeniowej także te zakłady, które do tej pory obsługiwały zamówienia dla przemysłu motoryzacyjnego.
„Jesteśmy zdania, że dostawcy branży motoryzacyjnej praktycznie nie mają w Niemczech szans na rozwój” – ocenił Papperger. „Chcemy spróbować przekształcić wybrane zakłady i wytwarzać w nich produkty zbrojeniowe” – zapowiedział. Jak dodał, fabryki w Neuss i Berlinie mają być „zakładami hybrydowymi”, w których utrzymana będzie produkcja zarówno dla sektora wojskowego, jak i cywilnego.