Targi Budma pod ochroną

Specjalne środki ostrożności w związku z ewentualnym zagrożeniem koronawirusem obowiązują na trwających od wtorku w Poznaniu Międzynarodowych Targach Budownictwa i Architektury Budma 2020. Prezes MTP zapewnia, że zwiedzający Budmę nie mają się czego obawiać.

W trwających od wtorku w Poznaniu Międzynarodowych Targach Budownictwa i Architektury Budma 2020 bierze udział blisko 1000 wystawców z ponad 30 krajów, w tym także kilkanaście firm z Chin.

Jak podkreślił we wtorek prezes zarządu Grupy MTP Przemysław Trawa, zwiedzający Budmę nie mają się czego obawiać. „Postępujemy zgodnie z regułami, które wprowadził polski rząd. Patrzymy też na to, co się dzieje na innych targach. Nasi koledzy w Monachium, we Frankfurcie mają znacznie większą liczbę chińskich firm - tam liczba stoisk znacznie przekracza 100”.

Jak dodał, przedstawicieli chińskich firm na Budmie jest kilkunastu.

„Oni już przechodzili nazwijmy to quasi kwarantannę lądując we Frankfurcie; tam byli wstrzymani przez kilka godzin, były badania tych osób, dopiero później przyjechali do nas”

mówił Trawa.

Dodał, że na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich wprowadzone zostały środki ostrożności - „standardowe, chciałoby się powiedzieć środki bezpieczeństwa, te które stosowaliśmy w czasach, kiedy była epidemia SARS”.

„To są zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego, Wojewódzkich Inspektorów Sanitarnych. To jest suma wielu drobnych rzeczy, które jednak razem dają poczucie, czy pozwalają mieć poczucie bezpieczeństwa”

zaznaczył.

Jak tłumaczył kierownik Zespołu Komunikacji Korporacyjnej Grupy MTP Przemysław Grodzki, „przy każdych targach mamy zabezpieczenie medyczne, natomiast obecnie taki punkt został wzmocniony dodatkowo o lekarza, który tu również dyżuruje z całą pozostałą ekipą”.

„To jest zespół, który jest odpowiedzialny za takie wstępne rozpoznanie ewentualnych przypadków zachorowań. Jest w stałym kontakcie z Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. Wcześniejsze wszystkie zalecenia GIS również są nam znane, stosujemy się do nich”

łumaczył.

Jak dodał, w czasie trwania targów w toaletach na terenie MTP umieszczono podajniki z płynem dezynfekującym, a także instrukcje, które zwracają uwagę na kwestię dokładnego mycia rąk. Dodatkowo odkażane są klamki i balustrady. W pawilonach rozwieszono ponadto oficjalny komunikat Głównego Inspektora Sanitarnego w językach polskim, angielskim i chińskim. Komunikat przypomina, że w przypadku zauważenia u siebie niepokojących objawów należy zgłosić się do punktu opieki medycznej. W widocznym miejscu znajduje się też numer telefonu - mogą tam dzwonić osoby, które zauważyły coś niepokojącego.

Grodzki tłumaczył, że gdyby do punktu medycznego zgłosiła się osoba, u której występują niepokojące objawy, „wówczas lekarz, który znajduje się na dyżurze ocenia, na ile jest to przypadek zachorowania, być może na grypę, a na ile jest to jakieś podejrzenie wirusa".

"Jeżeli rzeczywiście jest uzasadniona konieczność, taki pacjent zostaje przewieziony do oddziału zakaźnego szpitala przy ul. Szwajcarskiej i tam są już wdrażane dalsze procedury"

powiedział.

Dodał, że MTP nie obawia się o tegoroczną frekwencję na Budmie. Jak mówił, wydarzenie zostało wypromowane, a wszelkie komunikaty dotyczące koronawirusa „zachęcają do racjonalnego spojrzenia na sytuację”.

„Oczywiście nie można wyeliminować, że jakieś niewielkie, minimalne ryzyko jest i ono może wpłynąć na frekwencję, ale myślimy, że po prognozach, które wykonaliśmy i potwierdzeniach od wszystkich wystawców i zwiedzających, którzy też deklarują przyjazd, nie należy spodziewać się jakichś problemów z frekwencją”

mówił.

„Budma to dla nas święto budownictwa. Jesteśmy przygotowani na przyjazd kilkudziesięciu tysięcy zwiedzających. Nie widać żadnej paniki i też apelujemy o zachowanie spokoju. Każdy gość z całej Europy, ze świata - jest mile widziany”

podkreślił Grodzki.

Tegoroczne targi potrwają do piątku 7 lutego.

W Chinach - według danych opublikowanych we wtorek przez państwową komisję zdrowia - liczba zainfekowanych wzrosła w poniedziałek do 20 tys. 438 osób. Z powodu zakażenia koronawirusem zmarło dotychczas łącznie 426 osób. Przypadki zakażenia stwierdzono w 25 krajach - zakażonych jest tam w sumie 151 osób; poza ChRL zmarły dwie osoby zakażone koronawirusem.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że rozprzestrzenianie się koronawirusa stanowi zagrożenie zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. W związku z tym zaleca wszystkim państwom, by podejmowały działania powstrzymujące rozprzestrzenianie się wirusa 2019-nCoV. Chodzi m.in. o monitorowanie rozwoju sytuacji, wczesne wykrywanie przypadków zakażenia i identyfikowanie osób, które mogły mieć kontakt z zainfekowaną osobą.

Źródło

Skomentuj artykuł: