Chiny wstrzymały sprzedaż portów Kanału Panamskiego

Chińscy regulatorzy antymonopolowi badają umowę amerykańskiego konsorcjum na dwa porty w strefie Kanału Panamskiego. Czynność ta opóźnia sfinalizowanie transakcji, która pierwotnie miała zostać zaplanowana na przyszły tydzień.

Chiny są właścicielami portów po obu stronach kluczowego przejścia morskiego. Prezydent Donald Trump zagroził, że Stany Zjednoczone po raz kolejny przejmą kontrolę nad kanałem między Oceanem Atlantyckim a Pacyfikiem jeśli sytuacja ta nie ulegnie zmianie.

Transakcja, prowadzona przez BlackRock, największą na świecie firmę zarządzającą aktywami z ogromną pulą aktywów o wartości 11,6 biliona dolarów, została ogłoszona na początku tego miesiąca i była powszechnie postrzegana jako sposób na złagodzenie napięć w regionie. BlackRock zgodził się stanąć na czele grupy, która kupi pakiet kontrolny hongkońskiej firmy CK Hutchison w 43 innych portach na całym świecie, obejmujących 199 miejsc do cumowania w 23 krajach.

Jednak Chińska Państwowa Administracja ds. Regulacji Rynku, główny regulator rynku, oświadczyła w odpowiedzi na pytanie zadane przez państwową gazetę „Ta Kung Pao”, że rozpoczęła dochodzenie w sprawie transakcji „zgodnie z prawem w celu ochrony uczciwej konkurencji na rynku i ochrony interesu publicznego”. To samo oświadczenie zostało opublikowane w piątek na stronie internetowej chińskiego Biura ds. Hongkongu i Makau.

Po tym oświadczeniu CK Hutchinson zdecydował, że „nie będzie oficjalnego podpisania umowy między dwoma portami Panama w przyszłym tygodniu”, zgodnie z raportem „South China Morning Post”, cytowanym przez źródło zbliżone do firmy z Hongkongu.

Kanał Panamski o długości 51 mil (ponad 80 kilometrów) jest kluczowym przejściem zarówno dla statków towarowych, jak i okrętów wojskowych, które mogą podróżować po Oceanie Atlantyckim i Pacyfiku. Szacuje się, że około 4% światowego handlu morskiego i ponad 40% amerykańskiego ruchu kontenerowego przechodzi przez ten kanał.
 

Źródło