Na brexicie może zyskać polski nadzór lotnictwa cywilnego

Polski nadzór nad lotnictwem cywilnym może skorzystać na brexicie; w konsekwencji uzyskać dodatkowe dochody - uważa prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson. Jak dodał, Polska jest wysoko oceniana przez Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego Unii Europejskiej (EASA).

Samson powiedział w środę, że w związku z brexitem, Wielka Brytania do końca roku opuści EASA. Polsce otwiera to możliwość zastąpienia Brytyjczyków w sprawowaniu nadzoru nad lotnictwem cywilnym.

Urząd Lotnictwa Cywilnego to instytucja rządowa, która odpowiada m.in. za nadzór nad lotnictwem cywilnym, wydawanie koncesji, zezwoleń, licencji, certyfikatów, świadectw, zaświadczeń, zapewnienie bezpieczeństwa lotów oraz międzynarodową współpracę w dziedzinie lotnictwa.

"Jesteśmy przez EASA postrzegani i oceniani ze względu na wielkość, zaawansowanie naszego kraju i tego, jak działamy, jako ULC. (...) Z punktu widzenia EASY jest taka sugestia, że naturalnym nadzorem dla tych mniejszych krajów, mógłby być nadzór Polski. Jest to dla nas ogromna szansa"

powiedział na konferencji Samson.

Jak dodał, wiązałoby się to z dodatkowym dochodami dla Polski. Zauważył, że aby to było możliwe konieczna jest zmiana formy prawnej ULC.

Samson wyjaśnił, że brytyjski nadzór lotniczy ma odmienny od polskiego status prawny; jest on spółką prawa handlowego, co oznacza, że - jak mówił Samson - "może działać dowolnie, jeśli chodzi o sprzedawanie swoich usług, zresztą bardzo dużo na tym zarabiając".

"Nasza forma prawna nie pozwala na to"

podkreślił.

Ujawnił, że ULC prowadzi rozmowy z Ministerstwem Infrastruktury, by "zmodyfikować tę formę prawną, tak aby ULC był przygotowany do tego, żeby móc wykorzystać tę szansę".

Obecny na konferencji dyrektor wykonawczy EASA Patrick Ky wskazał, że Polska pełni znaczącą rolę w Agencji, o czym świadczy jednomyślny wybór Polaka na przewodniczącego Rady Zarządzającej EASA.

"Celem mojej wizyty w Polsce jest omówienie z Prezesem Samsonem wyzwań, jakie dzisiaj stoją przed lotnictwem cywilnym, m.in. brexitu, przyszłości lotnictwa bezzałogowego, rosnącego ruchu lotniczego oraz ochrony środowiska w transporcie”

powiedział Patrick Ky.

"Profesjonalny system nadzoru nad bezpieczeństwem w lotnictwie cywilnym wymaga świetnych, doświadczonych fachowców. Wysoko oceniamy kadry Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Jednak profesjonalny nadzór wymaga stabilnego i długofalowego finansowania.”

dodał Ky.

Szef Agencji pozytywnie ocenił wyniki kontroli w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego, które zostały przeprowadzone w ubiegłym roku.

EASA sprawuje nadzór nad bezpieczeństwem w Europie m.in. poprzez szczegółowe audyty nadzorów krajowych, w tym również polskiego. Jego kompetencje obejmują m.in. operacje lotnicze, drony, porty lotnicze czy żeglugę powietrzną. Do zadań EASA należy proponowanie przepisów wykonawczych dotyczących bezpieczeństwa lotniczego, nadzór i wsparcie państw członkowskich w dziedzinach, w których EASA ma wspólne kompetencje oraz współpraca z podmiotami międzynarodowymi na rzecz poprawy globalnego poziomu bezpieczeństwa lotnictwa.

Źródło

Skomentuj artykuł: