Ożywienie gospodarcze po pandemii COVID-19 i wyższe ceny biletów sprawiły, że linie lotnicze na całym świecie osiągają wyższe zyski. Szacuje się, że w tym roku powinny jeszcze wzrosnąć.
Obecnie Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) prognozuje dalszy wzrost w branży. Przy 4,96 miliarda pasażerów linie lotnicze mogą wygenerować w 2024 roku prawie bilion dolarów przychodu.
Koszty rosną nieco wolniej niż przychody, co pozwala oczekiwać zysku netto w wysokości 30,5 miliarda dolarów, czyli o 11 procent więcej niż w 2023 roku i więcej niż pierwotnie przewidywano w grudniowej prognozie rocznej.
Branża lotnicza od dłuższego czasu stawia czoła wyzwaniom związanym z inflacją, stopami procentowymi oraz słabszym wzrostem gospodarczym. Mimo to, linie lotnicze wprowadzają wyższe ceny biletów, aby zrekompensować mniejszą liczbę przelotów spowodowaną brakiem nowych samolotów.
Wzrost cen biletów lotniczych jest wynikiem kilku czynników. Po pierwsze, wyższe koszty operacyjne, w tym ceny paliwa lotniczego, zmuszają przewoźników do przeniesienia części tych kosztów na pasażerów. Ponadto wyraźnie dają się odczuć rosnące koszty zatrudnienia oraz inwestycje. Szacuje się, że wyniku tych zmian, ceny biletów wzrosły średnio o 15% w porównaniu do roku poprzedniego.
Jednak mimo wzrostu cen, popyt na podróże lotnicze pozostaje wysoki. Ludzie, którzy przez wiele miesięcy byli ograniczeni w podróżowaniu z powodu pandemii, teraz chętniej wydają pieniądze na wyjazdy, zarówno służbowe, jak i turystyczne. To ożywienie popytu przyczynia się do zwiększenia obłożenia samolotów, co z kolei wpływa na lepsze wyniki finansowe przewoźników.
Rok 2024 zapowiada się jako kolejny rok wzrostu dla branży lotniczej, dzięki kombinacji wyższych cen biletów i rosnącego popytu na podróże. Przewoźnicy powietrzni mają szansę na utrzymanie wysokich zysków, jeśli uda im się zrównoważyć koszty i przyciągnąć lojalnych klientów.