Trzy filary budżetu na rok 2024

Rząd przyjął dzisiaj projekt ustawy budżetowej na 2024 r. - poinformował premier Mateusz Morawiecki. Jak powiedział, to „bezpieczny budżet dla Polski”. Zdaniem szefa rządu, opiera się on na trzech filarach, które łączy hasło: bezpieczeństwo.

- To zawsze w życiu państwa niezwykle ważny moment, ważny dzień, w którym przyjmuje się budżet na kolejny rok. I chciałem na samym początku powiedzieć, że jest to bezpieczny budżet na trudne czasy, to bezpieczny budżet dla Polski – powiedział dzisiaj premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej.

Przypomniał, że nasz kraj miał do czynienia z kryzysami, które – zdaniem premiera – wielu porównuje do plag egipskich.

- Pomimo wielu kryzysów z całą mocą trzeba podkreślić, że udało się wygospodarować i dochody, i dopasować wydatki – dodał Morawiecki.

Po trzykroć bezpieczeństwo

Szef rządu mówił o trzech filarach bezpiecznego budżetu w trudnych czasach.

- Jeśli miałbym spojrzeć na duży obrazek z lotu ptaka na cały budżet, to bym zwrócił uwagę na trzy podstawowe filary: bezpieczeństwo szeroko rozumiane fizyczne, czyli bezpieczeństwo naszych granic, bezpieczeństwo poprzez finansowanie naszej armii

 - powiedział premier.

Z przedstawionych na konferencji danych wynika, że na bezpieczeństwo, wojsko przewidziano w przyszłym roku ponad 158 mld zł.

- Także bezpieczeństwo - to drugi punkt - w postaci programów społecznych, programów osłonowych, różnego rodzaju tarcz, które są kontynuowane i one wszystkie składają się na obraz państwa, które nie zostawia obywatela samego w obliczu kryzysu, a kryzys jest absolutnie gigantycznych rozmiarów na całym świecie, a my przechodzimy przez niego w miarę suchą stopą - oświadczył.

Jak dodał szef rządu, "trzeci wielkie obszar, na którym się skupiliśmy to ochrona zdrowia Polaków". 

- Wydatki na ochronę zdrowia rosną z około 77 miliardów w czasach Platformy Obywatelskiej - i to w ostatnim roku platformy - do 190 miliardów złotych

 - wskazał Morawiecki. 

Inflacja na poziomie 6,6 proc.

Zapewnił, że jego rząd zarządza długiem publicznym oraz finansami sektora publicznego w sposób bezpieczny, że rząd utrzymuje dostęp do rynku finansowego i jest w stanie sfinansować potrzeby pożyczkowe.

- Deficyt budżetowy został zaplanowany na ok. 4,5 proc. PKB. Warto to zestawić z rządami PO; za ich czasów w latach 2009 i 2010 deficyt przekraczał 7 proc. do PKB

 – stwierdził premier. Zaznaczył, że w projekcie budżetu na 2024 r. założono inflację na poziomie 6,6 proc.

Ocenił, że w czasach PO obcinane były wydatki społeczne, zaś waloryzacje emerytur były takie, że „nie starczyło nawet na piwo”. Wyraził przypuszczenie, że gdyby budżet na 2024 r. konstruowany był przez PO, byłby „jak ruski telegram: 800+ stop, 13 i 14 emerytura – stop, Dobry Start – stop”.

- Nasza polityka jest inna i opiera się na zdrowych finansach, na wojnie wygranej z mafiami VATowskimi, wojnie, którą my ciągle toczymy

 – powiedział Morawiecki.

Podwyżka dla budżetówki

- Chcemy, aby nasze służby mundurowe, strażacy, żołnierze, policjanci, straż graniczna oraz wszelkie inne służby, ale także cała budżetówka, były docenione za swoją ciężką pracę, łącznie ze wszystkimi nauczycielami - szeroko rozumiana budżetówka - mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej dotyczącej projektu budżetu na 2024 r.

Jak zadeklarował szef rządu, "wszystkie osoby zatrudnione w budżetówce, służbach publicznych, służbach mundurowych i nie tylko mundurowych, mogą liczyć na wyższe wynagrodzenie - to będzie 12,3 proc.". Dodał, że minister finansów dyskutuje jeszcze z ministrem obrony narodowej oraz ministrem spraw wewnętrznym i administracji, "od którego momentu będzie ta podwyżka w mundurówkach".

- Jesteśmy przygotowani praktycznie od I kwartału któregokolwiek z miesiąca

 - zadeklarował. W całej pozostałej budżetówce będzie to - jak wskazał - od początku roku.

Wzrost w 2024: 3 proc. PKB

Magdalena Rzeczkowska powiedziała podczas konferencji prasowej, że rok 2024 będzie rokiem silnego odbicia wzrostu gospodarczego.

- W roku 2023 PKB rośnie nieco wolniej; zakładamy, że ten wzrost będzie wynosił około. 0,9 proc., ale dynamika(...) zacznie się poprawiać. W 2024 r. przyspieszy do 3 proc.

 - oceniła Rzeczkowska.

Dodała, że prognoza resortu przyjęta do prac nad budżetem mieści się w konsensusie rynkowym i jest też zbliżona do prognozy Komisji Europejskiej.

- Tym samym Polska, według prognozy KE, znajdzie się w pierwszej dziesiątce krajów o najwyższej dynamice wzrostu PKB w 2024 r. w całej Unii Europejskiej - wskazała. Zaznaczyła, że ożywienie gospodarcze w ramach budżetu rząd stara się wspierać przez kolejne inwestycje publiczne m.in. w potencjał militarny.

- Polska gospodarka w latach 2016-2022 wzrosła realnie o około 32 proc.. Ten wzrost był najwyższy, większy był niż w jakimkolwiek dużym państwie UE i mimo tego, że mierzyliśmy się z naprawdę poważnymi wyzwaniami

 - oceniła Rzeczkowska.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że w projekcie budżetu na przyszły rok przyjęto, że dochody budżetu w 2024 r. wyniosą 683,6 mld zł. Oznacza to, jak wynika z przedstawionych wyliczeń, wzrost o ponad 136 proc. wobec dochodów w 2015 r. w wysokości 289,1 mld zł.

Źródło

Skomentuj artykuł: