Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że chińskie firmy, na które Kijów nałożył sankcje, były zaangażowane w produkcję rosyjskich pocisków Iskander.
"Rozszerzyliśmy nasze ukraińskie sankcje na prawie sto kolejnych podmiotów - osób fizycznych i prawnych - z których większość jest zaangażowana w produkcję takich pocisków, jak Iskandery, które uderzyły w nasz Charków" - napisał Zełenski w mediach społecznościowych.
"Wiele z tych podmiotów jest rosyjskich, ale niestety niektóre pochodzą również z Chin"
- dodał.
Wcześniej w piątek Zełenski podpisał dekret o wejściu w życie decyzji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) w sprawie sankcji wobec 59 osób fizycznych i 60 podmiotów prawnych, w tym kilku przedsiębiorstw z Chin.
Na listę sankcyjną trafiły chińskie firmy z branż wysokich technologii i przemysłu lotniczego: Zhongfu Shenying Carbon Fiber Xining, Rui Jin Machinery oraz Beijing Aviation and Aerospace Xianghui Technology.
Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych odrzuciło w piątek jako bezpodstawne oskarżenia prezydenta Zełenskiego, który dzień wcześniej powiedział, że Chiny dostarczają Rosji amunicję i materiały wybuchowe oraz uczestniczą w produkcji broni w Rosji.