- Największe kwoty Polska inwestuje teraz w infrastrukturę transportową, ale wkrótce największy wzrost wydatków nastąpi w sferze innowacyjności i wsparcia przedsiębiorców - mówi nam Artur Soboń, nowo mianowany sekretarz stanu i Pełnomocnik Rządu ds. Instrumentów Finansowania Rozwoju Gospodarczego Państwa w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
Jak przedstawia się obecnie wykorzystanie funduszy europejskich przez Polskę w perspektywie czasowej 2014-2020?
Liczba podpisanych umów to blisko 60 tys. o wartości ponad 430 mld zł. W tej kwocie udział funduszy UE to ponad 260 mld zł. 80 proc. funduszy europejskich w obecnej perspektywie jest już wykorzystanych. Na co są przeznaczone fundusze w programach 2014-2020? Największe kwoty Polska inwestuje w infrastrukturę transportową (drogową i kolejową), ale największy wzrost wydatków nastąpi w sferze innowacyjności i wsparcia przedsiębiorców. Nadal finansujemy inwestycje w ochronę środowiska i energetykę, a także projekty z dziedziny kultury, edukacji, zatrudnienia czy przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu. Miasta wojewódzkie wraz z okalającymi je gminami otrzymają duże wsparcie na realizację wspólnych przedsięwzięć w zakresie dostępności komunikacyjnej. Ponadto fundusze sfinansują inwestycje w miastach, zwłaszcza projekty związane z kompleksową rewitalizacją, ekologicznym transportem miejskim, gospodarką niskoemisyjną. Wymogiem UE jest również rozwój tzw. inteligentnych specjalizacji, czyli skupienie się poszczególnych regionów na wybranych priorytetach polityki innowacyjnej.
Które obszary kraju mogły liczyć na największe wsparcie?
Spośród 16 programów regionalnych zarządzanych przez Urzędy Marszałkowskie największy jest ten dla województwa śląskiego, to prawie 3,5 mld euro. Kolejne to programy dla województw małopolskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, łódzkiego, lubelskiego – po około 2,5 mld euro.
Ale wsparcie do regionów trafia przede wszystkim za pośrednictwem 6 krajowych programów operacyjnych. Najwięcej środków przeznaczono na Program Infrastruktura i Środowisko - ponad 27 mld euro. Priorytetami tego programu są: gospodarka niskoemisyjna, ochrona środowiska, rozwój infrastruktury technicznej kraju i bezpieczeństwo energetyczne.
Fundusze Europejskie wspierają też badania, rozwój innowacji, zwiększenie dostępności do Internetu, stworzenie przyjaznej dla obywatela e-administracji i wzrost konkurencyjności i innowacyjności makroregionu Polski Wschodniej.
Warto przypomnieć, że nasz rząd w 2015 r. rozpoczynał pracę od konieczności uratowania nierozliczonych środków z poprzedniej perspektywy finansowej, dlatego najpierw został przygotowany - a potem zrealizowany – plan naprawczy, który umożliwił zakup taboru kolejowego produkowanego przez bydgoskie zakłady PESA. Dziś realizacja programów współfinansowanych ze środków europejskich nie jest zagrożona.
Na jaką pomoc Polska może liczyć w nowej perspektywie finansowej 2021-2027? I czego należy oczekiwać w związku z Brexitem?
Polska i wszyscy członkowie nieformalnego klubu tzw. Przyjaciół Polityki Spójności w czasie negocjacji dotyczących propozycji budżetowych przedstawionych przez poprzedni skład Komisji Europejskiej zachęcali do ambitnego budżetu UE. Polska i 17 innych państw UE zaapelowało o większe pieniądze na politykę spójności w nowym budżecie UE na lata 2020–2027. Budżet UE, a zwłaszcza polityka spójności nie powinna być ograniczana, bo korzystają z niej nie tylko bezpośredni beneficjenci, ale wszystkie państwa UE. Wszystkie połączenia drogowe i kolejowe oraz transformacja energetyczna i klimatyczna służą całej Europie. Negocjacje wieloletnich ram finansowych trwają i prawdopodobnie zakończą się dopiero pod koniec przyszłego roku, kiedy Prezydencję w Radzie UE sprawować będzie największy płatnik netto – Niemcy. Brexit będzie miał wpływ na negocjacje budżetowe, bo oznacza z pewnością niechęć do podnoszenia składki do budżetu. Oczywiście dużo będzie zależało także od ostatecznego kształtu relacji UK-UE.