Już 10% sieciowych i zrzeszonych sklepów spożywczych w Polsce mieści się w pobliżu atrakcji turystycznych i obiektów noclegowych. Procentowo najwięcej jest ich w Małopolsce (23% wszystkich punktów handlowych), z kolei najmniej – w województwie lubelskim (4%) i mazowieckim (5%). Według firmy badawczej GfK sieci detaliczne wciąż aktywnie poszukują danych o ruchu turystycznym w czasie planowania ekspansji i pozostaje on bardzo ważnym czynnikiem na etapie decyzji o otwarciu nowego sklepu.
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w 2020 roku liczba turystów korzystających z usług noclegowych była niemal o połowę mniejsza niż w roku poprzedzającym. Jednak pomimo pandemii i olbrzymich ograniczeń w działalności branży, z usług obiektów noclegowych i tak skorzystało aż 17,9 mln turystów.
Utrzymanie tak wysokiego wolumenu turystów w obliczu wielomiesięcznego zamrożenia branży turystycznej, wiele mówi o potencjale tego sektora. Dlatego sieci handlowe, licząc na rychłe ustabilizowanie sytuacji związanej z zachorowaniami, wciąż bardzo chętnie otwierają nowe obiekty w lokalizacjach popularnych wśród turystów. Prym w takim miejscach wiodą popularne „sieciówki”, których niewątpliwą przewagą jest rozpoznawalny szyld oraz oferta znana już przez nabywców z całej Polski
Z danych GfK wynika, że już 10% sieciowych i zrzeszonych sklepów spożywczych w Polsce jest zlokalizowanych w miejscach często odwiedzanych przez turystów. W efekcie, ponad 5 500 placówek handlowych znajduje się w pobliżu obiektów noclegowych, zaś w sąsiedztwie atrakcji turystycznych według GfK mieści się 4 800 obiektów. Nabywcy cenią w nich szeroką ofertę spożywczą, zwłaszcza śniadaniową, oraz produkty w małych opakowaniach, produkty impulsowe, a także typu ready-to-go. Z perspektywy turystów atutem sklepów jest także szeroka oferta lokalnych produktów.
Detaliści nie mogą jednak pomijać oferty dań gotowych i składników, które pozwalają na przygotowanie obiadu lub kolacji. Warto pamiętać, że pandemia zmieniła styl podróżowania Polaków, a obostrzenia wprowadzane w lokalach gastronomicznych zmusiły nas do szukania innych rozwiązań. W ostatnim czasie coraz większą popularnością wśród turystów cieszą się apartamenty z aneksem kuchennym, co oznacza, że podczas wyjazdów wakacyjnych Polacy sami przygotowują przynajmniej jeden posiłek. Sklepy spożywcze muszą wychodzić naprzeciw takim potrzebom, czyniąc ofertę coraz bardziej kompleksową
Najwięcej sklepów turystycznych, zarówno pod względem liczebności, jak i w ujęciu procentowym, jest w Małopolsce, gdzie sezon turystyczny trwa prawie cały rok. GfK podaje, że znajdują się tam 883 sklepy turystyczne i stanowią one 23% wszystkich obiektów handlowych w województwie. Na kolejnych pozycjach są województwa zachodniopomorskie oraz pomorskie, które turyści odwiedzają głównie w okresie letnim. Najmniejszy odsetek sklepów turystycznych jest natomiast w województwie lubelskim (4%), mazowieckim (5%) oraz łódzkim i kujawsko-pomorskim (6%).
Liderem w kategorii „turystycznej” pozostaje sieć Żabka, która w „turystycznych” lokalizacjach ma już ponad 1 200 placówek handlowych. Na kolejnych miejscach plasuje się sieć ABC oraz Biedronka, która zdecydowanie wyprzedza pozostałe sieci dyskontów. W pobliżu atrakcji turystycznych i obiektów noclegowych zlokalizowanych jest 270 sklepów pod szyldem Biedronki. Lidl oraz Netto w takich lokalizacjach mają natomiast po 44 sklepy.
W analizie GfK przedstawione zostały dane tylko dla sieciowych i zrzeszonych sklepów spożywczych. Ich baza liczy ponad 50 tys. obiektów.