Coraz więcej chińskich firm dyskutuje o efektywności opartej na sztucznej inteligencji, zwłaszcza w marketingu i kodowaniu. Duże chińskie firmy technologiczne wyraźnie proszą o nowych, młodych rekrutów, którzy posiadaliby umiejętności w zakresie sztucznej inteligencji.
Zapał Chin do wdrożenia sztucznej inteligencji pojawia się w momencie, gdy wzrost gospodarczy zwalnia, co zagraża milionom rutynowych miejsc pracy.
„Planuję pozbyć się całego działu marketingu. W ten sposób firma może zaoszczędzić dziesiątki milionów rocznie” – powiedział Zhou Hongyi jeden z prezesów chińskiej firmy w chińskojęzycznym filmie w piątek wieczorem. Od tego czasu został on wyświetlony ponad 191 000 razy na popularnej chińskiej platformie Weibo.
Zhou, który ma prawie 12 milionów obserwujących na Weibo, dodał, że próbuje wykorzystać nadchodzące narzędzie generatywnej sztucznej inteligencji firmy, aby samodzielnie przygotować konferencję prasową dotyczącą produktu w ciągu zaledwie pięciu dni.
Film oddaje nową wyłaniającą się rzeczywistość: firmy zmuszone do cięcia kosztów mogą w coraz większym stopniu zastępować miejsca pracy sztuczną inteligencją.
Na chińskim rynku pracy mnożą się niepokojące sygnały. W zeszłym tygodniu amerykański gigant finansowy Citi poinformował, że do października zlikwiduje 3500 miejsc pracy w branży technologicznej w Chinach. Amerykański dyrektor generalny Anthropic, Dario Amodei, ostrzegł w zeszłym miesiącu Axios, że sztuczna inteligencja może doprowadzić do stopy bezrobocia na poziomie 10-20% w ciągu najbliższego roku do pięciu lat.
W Chinach coraz więcej firm dyskutuje o efektywności opartej na sztucznej inteligencji, zwłaszcza w marketingu i kodowaniu. Gigant dostaw żywności Meituan oznajmił inwestorom pod koniec maja, że około 52% nowego kodu zostało wygenerowane przez sztuczną inteligencję, w porównaniu z 27% ujawnionymi w marcu.
Duże chińskie firmy technologiczne wyraźnie proszą o nowych młodych rekrutów, którzy będą posiadać umiejętności w zakresie sztucznej inteligencji.
Chińskie władze zachęcają do wysiłków na rzecz wdrożenia sztucznej inteligencji i robotów, jednocześnie zwiększając wsparcie dla zatrudnienia. Ministerstwo Finansów ogłosiło w tym tygodniu, że przeznaczyło w tym roku 66,74 mld juanów (9,29 mld USD) na subsydia związane z zatrudnieniem.
Eksperci uspokajają, że z pewnością sztuczna inteligencja nie uderzy nagle w każdą branżę. Jednak od czasu pandemii Covid-19 uporczywym tematem, który można zobaczyć w chińskich mediach społecznościowych i w swobodnych rozmowach, jest niepewność zatrudnienia.
Więcej osób otrzymuje wsparcie od rodziców i zdobywa wyższe stopnie naukowe. Firmy obniżają płace, wycofują premie i zamykają działy, jeśli nie zamykają się całkowicie.
Sytuację na rynku pracy dodatkowo komplikuje lokalna kultura, która ceni pracę, nawet jeśli oznacza to regularne nadgodziny i weekendowe konferencje.
Niezdrowe współzawodnictwo jest najbardziej widoczne na chińskim rynku samochodów elektrycznych, gdzie ostra konkurencja doprowadziła do wyścigu w dół, co skłoniło rząd do ostrzeżeń, aby zaprzestać tego, co potocznie nazywa się „neijuan”, czyli inwolucją.