Cyberzagrożenia w 2024 roku. Co nas czeka? Sprawdź, co planują hakerzy

Wykorzystanie zaawansowanych algorytmów sztucznej inteligencji, przejęcia kont e-mail, ataki deepfake, ransomware oraz ataki na łańcuchy dostaw i infrastrukturę IoT i IIoT – z takimi cyberzagrożeniami będą musiały mierzyć się firmy i organizacje na całym świecie w 2024 roku wynika z informacji ekspertów Barracuda Networks, dla serwisu FilaryBiznesu.pl.

- Oczywiście bardzo trudno jest przewidzieć przyszłość. Jednak bazując na tym, co działo się w tym roku, możemy prognozować, w którym kierunku podążą cyberprzestępcy. Na pewno będziemy świadkami coraz większego wykorzystania sztucznej inteligencji w działaniach przestępczych, ale i w strategiach obronnych firm. Spodziewam się, że atakujący będą chętniej obierali za cel małe i średnie przedsiębiorstwa, bo one wciąż nie są wystarczająco przygotowane do walki z zagrożeniami. Nie maleje liczba ataków ransomware, zwłaszcza że cyberprzestępcy zmienili sposób działania i nie żądają okupu za odszyfrowanie danych, a za nieupublicznianie skradzionych informacji. Nie są to tylko czcze pogróżki, co widać choćby na przykładzie niedawnego ataku ransomware na ALAB Laboratoria – mówi Mateusz Ossowski, CEE Channel Manager w firmie Barracuda Networks, która jest producentem rozwiązań z obszaru bezpieczeństwa IT.

Czego jeszcze eksperci Barracuda Networks spodziewają się w 2024 roku i jak podsumowują 2023?

Co najbardziej zaskoczyło branżę w 2023 roku?

Adam Khan, VP Global Security Operations:
Atak na MGM – organizację działającą w branży rozrywkowej, posiadającą ponad dwadzieścia hoteli oraz kasyn na całym świecie. Przeprowadziła go grupa Scattered Spider. Używając socjotechniki, cyberprzestępcy wprowadzili w błąd pracowników helpdesku i z powodzeniem zresetowali hasła oraz kody uwierzytelniające niektórych osób w MGM. Ten dostęp umożliwił im przeniknięcie do zarządzanej usługi IT Okta, zainstalowanie dostawcy tożsamości i stworzenie dla siebie dostępu Single Sign-On. Naruszenie objęło również środowisko chmury Microsoft Azure i doprowadziło do wielu podatności i ujawnienia danych klientów. Szacuje się, że atak ransomware kosztował MGM Resorts 100 milionów dolarów – i ponownie pokazał, że inżynieria społeczna pozostaje potężnym i ciągle ewoluującym cybernarzędziem.

Merium Khalid, Director, SOC Offensive Security: 
Liczba przypadków naruszenia bezpieczeństwa e-maili biznesowych (BEC, Business Email Compromise), z jakimi się zetknęliśmy, była prawie równa liczbie ataków ransomware. Ransomware jest często postrzegany jako bardziej rozpowszechnione i szkodliwe zagrożenie niż BEC, które nie znajduje się na radarze firm. Z tego powodu nie doceniają one jego potencjalnego wpływu. Niemal równa liczba tych dwóch rodzajów ataku podkreśla ewoluujący charakter zagrożeń cybernetycznych i zdolność przystosowywania się cyberprzestępców. Gdy organizacje wzmacniają ochronę przed ransomware, atakujący dywersyfikują taktyki i wykorzystując BEC jako równie efektywne narzędzie.

Rohit Aradhya, VP and Managing Director, Engineering:
Zaskoczyła mnie błoga nieświadomość nadchodzącego zagrożenia wśród mniejszych firm i ich pracowników. Poza branżą bezpieczeństwa istnieje ogólny brak świadomości znaczenia ochrony zasobów i transakcji cyfrowych oraz portali internetowych, a także tego, w jaki sposób bezpiecznie korzystać z usług cyfrowych, w tym poczty e-mail, chmury publicznej i przechowywania danych w chmurze.

Dodatkowo eksperci Barracuda Networks zwrócili uwagę na gwałtownie rosnącą liczbę wakatów na stanowiska specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa (najnowsze dane z ICS2 pokazują, że na całym świecie sięga ona niemal 4 milionów), ataki wykorzystujące słabe punkty w łańcuchu dostaw oraz niedostateczną ochronę aplikacji przed cyberzagrożeniami.

Co nam grozi w 2024 roku? Eksperci prognozują największe cyberzagrożenia

Merium Khalid, Director, SOC Offensive Security:
Na atakach z wykorzystaniem sztucznej inteligencji i bardziej ukierunkowanych kampaniach ransomware. Atakujący wykorzystują zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji do zautomatyzowania swoich ataków, co sprawia, że są one bardziej wydajne, skalowalne i trudne do wykrycia. Mogą bowiem dostosowywać się do sytuacji w czasie rzeczywistym, ucząc się na bieżąco, jak omijać napotkane zabezpieczenia. Ataki ransomware ewoluują w bardziej ukierunkowane kampanie, ponieważ cyberprzestępcy skupiają się na infrastrukturze krytycznej i większych celach, dążąc do spowodowania maksymalnych szkód i w rezultacie do żądania wygórowanych okupów.

Emre Tezisci, Product Marketing Manager, Zero Trust:
Atakujący będą nadal koncentrować się na atakach typu account takeover. Prawie niemożliwe jest bowiem powstrzymanie wszystkich pracowników przed klikaniem w coraz bardziej wyrafinowane e-maile phishingowe.

Sheila Hara, Senior Director, Product Management, Email Protection:
Rok 2024 może przynieść nowe zagrożenia opierające się na postępie technologicznym, wydarzeniach geopolitycznych i zmianach taktyk atakujących. Mogą się wśród nich znaleźć ataki deepfake, które będą wykorzystywane w kampaniach dezinformacyjnych, do podszywania się lub manipulowania mediami. Jednocześnie nie ustaną dobrze nam już znane ataki, takie jak ransomware, ataki na łańcuchy dostaw i naruszenia prywatności danych. Cyberprzestępcy mogą też w większym stopniu wykorzystywać podatności w Internecie Rzeczy (IoT) i technologii operacyjnej (OT).

Jesus Cordero, Director, Systems Engineering, SASE and Cloud: 
Widzę dwie tendencje, które będą się utrzymywać w 2024 roku. Pierwsza to wykorzystanie typowych wektorów ataków. Cyberprzestępcy wiedzą, że firmy nie mają dostatecznie dużych i profesjonalnych zespołów IT i borykają się z przestarzałymi lub źle skonfigurowanymi rozwiązaniami. Druga to naturalna ewolucja technologii. Gdy ulepszamy środki bezpieczeństwa, wprowadzając rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji, automatycznie tworzymy nowe wektory ataku.

Jak ochronić się przed cyberatakami w 2024 roku?

Eksperci w przesłanym do redakcji serwisu FilaryBiznesu.pl komunikacie ostrzegają przed tym, aby nie lekceważyć zagrożenia. Liczba ataków rośnie, przestępcy wspierani sztuczną inteligencją są coraz skuteczniejsi i bardziej przebiegli.

- Taktyka polegająca na unikaniu problemu i udawaniu, że cyberataki nie mogą mnie dotknąć, po prostu się nie sprawdzi. Firmy i organizacje – nawet te mniejsze – muszą postawić na wielowarstwowe zabezpieczenia, stosujące mechanizmy AI oraz uczenia maszynowego. A także na nieustające, organizowane regularnie szkolenia dla pracowników. Wciąż najsłabszym ogniwem bezpieczeństwa jest człowiek. Uaktualnianie wiedzy, uczulanie na nowe zagrożenia, przypominanie o cyberatakach muszą stać się podstawą strategii bezpieczeństwa przedsiębiorstw – podsumowuje Mateusz Ossowski.

Skomentuj artykuł: