Dane pacjentów wielu prywatnych przychodni mogą być zagrożone

Hakerzy mogą próbować pozyskać dane pacjentów z mikro, małych lub średnich firm pełniących prywatne usługi medyczne, 35 proc. z nich korzysta z programów antywirusowych, a 40 proc. zabezpiecza pliki i foldery hasłami - wynika z badania serwisu ChronPESEL.pl.

Autorzy badania wyjaśnili, że atak hakerski na MŚP z sektora prywatnych usług medycznych może skutkować wyciekiem danych pacjentów i pracowników firmy.

Jak zauważyli 35 proc. mikrofirm ma wgrane aktualne pełne wersje programów antywirusowych na służbowych komputerach, a 40 proc. zabezpiecza pliki i foldery hasłami. 

"Nic więc dziwnego, że dane pacjentów są łatwym łupem dla hakerów"

 – ocenił cytowany w badaniu Bartłomiej Drozd ekspert serwisu ChronPESEL.pl. Przypomniano, że UODO może nakładać karę na firmy, z których wykradziono dane pacjentów, np. ostatni na American Heart of Poland w wysokości prawie 1,5 mln zł za wyciek danych 21 tys. pacjentów i pracowników firmy.

Ponadto autorzy powołali się na dane KRD, z których wynika, że zadłużenie w branży wynosi blisko 182 mln zł, a w ich bazie danych jest 2974 zadłużonych gabinetów lekarskich. Wskazano, że średnie zadłużenie na placówkę wynosi 61 tys. zł. Autorzy badania spojrzeli na regiony, zauważając, że największe zadłużenie jest w placówkach z woj. mazowieckiego (45,8 mln zł), woj. śląskie (24 mln zł), woj. małopolskie (16,3 mln zł).

Badanie zostało przeprowadzone przez TGM Research na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) w maju 2024 r. techniką wywiadów internetowych (CAWI) na próbie 400 przedstawicieli firm MMŚP spełniających kryterium decyzyjności oraz przetwarzających dane osobowe. 

Źródło

Skomentuj artykuł: