Nowa służba miała być flagowym projektem Lewicy. Dziś minister cyfryzacji odsuwa plany co najmniej do roku 2026 - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Gazeta przypomina, że powołanie Agencji Cyberbezpieczeństwa Krzysztof Gawkowski zapowiadał podczas ubiegłorocznej konwencji partii i dodaje, że taka sama obietnica znalazła się w programie "Cyfrowe państwo", który na wybory przygotowali politycy Lewicy.
"Wystarczyły jednak trzy miesiące od zaprzysiężenia rządu, żeby plan został zawieszony na kołku co najmniej na kolejne dwa lata"
- czytamy w "DGP".
Gazeta poinformowała, że na środowej konferencji prasowej wicepremier i minister cyfryzacji przyznał, że nowa służba nie powstanie ani w tym, ani w przyszłym roku. "Założenia poczynione w 2023 r. muszą być zmierzone z rzeczywistością" – powiedział wicepremier