Google bliski największego przejęcia w historii. Miliardy na cyberbezpieczeństwo

Właściciel Google, Alphabet, prowadzi zaawansowane rozmowy na temat zakupu szybko rozwijającego się startupu zajmującego się cyberbezpieczeństwem Wiz za około 23 miliardy dolarów.

Przejęcie firmy Wiz, oferującej oprogramowanie do cyberbezpieczeństwa w chmurze, byłoby największym w historii Google i znaczącym wzmocnieniem ich działań w zakresie cyberbezpieczeństwa. Rozmowy rozpoczęły się po tym, jak Wiz zebrał 1 miliard dolarów od inwestorów. 
Warunki umowy nie zostały jeszcze sfinalizowane, a rozmowy mogą się załamać. Jako pierwszy o rozmowach poinformował „The Wall Street Journal”. 

Cena Wiz wynosząca 23 miliardy dolarów znacznie przewyższa ostatnią wycenę 12 miliardów dolarów. W marcu 2022 roku Alphabet kupił firmę Mandiant za 5,4 miliarda dolarów, aby wzmocnić swoje działania w chmurze. 

Google Cloud odgrywa kluczową rolę w dywersyfikacji przychodów firmy, konkurując z Microsoft i Amazon. Dan Ives, dyrektor zarządzający i starszy analityk ds. badań kapitałowych z Wedbush zaznaczył, że kupno Wiz pokazuje, iż Google stawia na cyberbezpieczeństwo jako uzupełnienie swojej oferty w chmurze.

Bezpieczeństwo w chmurze zyskało na znaczeniu, ponieważ firmy przenoszą dane na platformy chmurowe. AT&T ujawniło ostatnio, że prawie wszystkie zapisy połączeń i wiadomości tekstowych klientów zostały ujawnione w wyniku masowego naruszenia danych.

Rozmowy między Google a Wiz trwają mimo intensywnej kontroli antymonopolowej przez administrację Bidena, która może ulec zmianie, jeśli Trump powróci do Białego Domu. Sfinalizowanie przejęcia oznaczałoby ogromny zysk dla założycieli Wiz – Assafa Rappaporta, Ami Luttwaka, Yinona Costica i Roya Reznika, którzy poznali się w Jednostce 8200 izraelskiego wywiadu zajmującego się cyberbezpiczeństwem.

Od założenia w marcu 2020 roku, Wiz dynamicznie się rozwija. Firma twierdzi, że 40% firm z listy Fortune 100 to jej klienci, w tym BMW, Slack i Salesforce. Wiz współpracuje także z Amazonem, Microsoftem i Google.
 

Źródło

Skomentuj artykuł: