Trump daje czas Chińczykom. Jeszcze 75 dni

Prezydent USA Donald Trump przedłużył o 75 dni termin, w którym chińska firma technologiczna ByteDance musi sprzedać nabywcy spoza Chin amerykańskie aktywa popularnej aplikacji wideo TikTok. W przeciwnym razie grozi jej zakaz działalności w USA, który miał wejść w życie w styczniu.

"Umowa wymaga więcej pracy, aby doprowadzić do podpisania wszystkich niezbędnych zgód" — powiedział Trump. Wyznaczony przez niego w styczniu termin sprzedaży miał wygasnąć w sobotę.

Amerykański prezydent wyjaśnił, że jego administracja była w kontakcie z czterema różnymi grupami w sprawie potencjalnej umowy z TikTokiem. Nie wymienił jednak ich nazw. "Nie chcemy, aby TikTok zniknął" — dodał.

Według Reutersa rozmowy prowadzone przez Biały Dom na temat przyszłości TikToka, z którego korzysta około połowa Amerykanów, skupiają się wokół planu, zgodnie z którym najwięksi inwestorzy spoza Chin w spółce macierzystej ByteDance mają zwiększyć swoje udziały i przejąć amerykańskie operacje aplikacji.

Plan zakłada wydzielenie amerykańskiego podmiotu dla TikToka i zmniejszenie chińskich udziałów w nim poniżej progu 20 proc., wymaganego przez prawo USA.

Największą przeszkodą w jakiejkolwiek umowie dotyczącej działalności TikToka w USA jest zgoda chińskiego rządu. Do tej pory Pekin nie zobowiązał się publicznie do zezwolenia na sprzedaż.

W styczniu br. usługa TikTok była tymczasowo niedostępna w USA w związku ze zbliżającym się terminem wejścia w życie ustawy o zakazie jej działalności, jeśli pozostanie ona nadal własnością ByteDance. Jednak dzień po swojej inauguracji Trump przesunął początek obowiązywania ustawy o dwa i pół miesiąca, w wyniku czego przywrócono działalność platformy. Prezydent USA przyznał wówczas, że zmienił zdanie na temat chińskiej aplikacji po tym, gdy użył jej i gdy pomogła mu pozyskać młodych wyborców. 

niezalezna.pl POLECA
Źródło