Wielki cios w TikToka, wyrok Sądu UE zmieni jego oblicze?

Właściciel TikToka jest tzw. strażnikiem dostępu – orzekł 17 lipca Sąd Unii Europejskiej. Oznacza to, że globalny serwis społecznościowy nie może na terenie UE z pełną swobodą monopolizować dostępu do swojej platformy i oferowanych za jej pośrednictwem przestrzeni i usług. To wielki cios w TikToka, czy wyrok Sądu UE zmieni jego oblicze? - pyta w komentarzu Robert Nogacki, radca prawny, partner zarządzający, Kancelaria Prawna Skarbiec.

TikTok przegrał z Komisją Europejską

Giganci usług cyfrowych, często przyjmujący pozycję dominującą na rynkach usług internetowych, mogą zostać uznani przez UE za tzw. strażnika dostępu do tych rynków. Ale z mianem tym raczej nie wiążą się przywileje, a restrykcje i nowe obowiązki. Między innymi takie firmy nie mogą w sposób nieograniczony wykorzystywać danych osobowych do reklamy lub przekierowania użytkowników do innych swoich usług, czy systemów płatności, ani ograniczać dostęp do swoich platform innym użytkownikom biznesowym. Może to oznaczać ogromne straty, a dokładniej rzecz ujmując, ograniczenia w czerpaniu zysków przez takiego giganta. Właśnie za takiego strażnika dostępu Sąd UE uznał TIkToka (sprawa T 1077/23 ByteDance Ltd. przeciw Komisji Europejskiej).

Podstawowa usługa platformowa

Usługi cyfrowe z każdym dniem odgrywają coraz większą rolę w gospodarce, umożliwiając przedsiębiorcom docieranie do szerokiego grona odbiorców. Kilka lat temu Unia Europejska doszła do wniosku, że należy otoczyć szczególną opieką prawną sferę tzw. podstawowych usług platformowych, zwłaszcza że jak dotąd pojawiła się niewielka liczba dużych przedsiębiorstw świadczących takie usługi o znaczącej sile gospodarczej. Chodzi o usługi: pośrednictwa internetowego, wirtualnych asystentów, przetwarzania w chmurze, wyszukiwarek i przeglądarek internetowych, serwisów społecznościowych, platform udostępniania wideo, łączności interpersonalnej niewykorzystującej numerów, systemów operacyjnych, oraz internetowych usług reklamowych.

Akt o rynkach cyfrowych

W celu zapewnienia uczciwości w sferze ww. usług, UE powołała specjalny akt o rynkach cyfrowych, czyli Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/1925 z dnia 14 września 2022 r. w sprawie kontestowalnych i uczciwych rynków w sektorze cyfrowym oraz zmiany dyrektyw (UE) 2019/1937 i (UE) 2020/1828. Zgodnie z art. 2 pkt 1 tego rozporządzenia, przedsiębiorstwo świadczące podstawowe usługi platformowe określa się mianem „strażnika dostępu”. Nadanie przedsiębiorcy tego statusu oznacza dla niego konieczność realizacji wielu obowiązków, a przede wszystkim objęcie jego działalności szeregiem ograniczeń.

Stosownie do art. 3 aktu o rynkach cyfrowych, strażnikiem dostępu jest przedsiębiorstwo wywierające znaczący wpływ na rynek wewnętrzny, świadczące podstawową usługę platformową będącą ważnym punktem dostępu, za pośrednictwem którego użytkownicy biznesowi docierają do użytkowników końcowych, a także zajmuje ugruntowaną i trwałą pozycję w zakresie prowadzonej przez siebie działalności lub można przewidzieć, że zajmie taką pozycję w niedalekiej przyszłości.

Skarga TikToka

We wrześniu 2023 r. Komisja Europejska wydała decyzję, w której wskazała chińską spółkę ByteDance Ltd., zarządzającą poprzez swoje spółki zależne TikTokiem, jako strażnika dostępu. Firma zaskarżyła decyzję podnosząc m.in., że co prawda TikTok jest platformą udostępniania wideo, a więc świadczy on podstawową usługę platformową w rozumieniu aktu o rynkach cyfrowych, jednak nie została spełniona przesłanka przewidziana w art. 3 ust. 2 lit. c) tego rozporządzenia. Przepis ten stanowi, że za strażnika dostępu uznaje się przedsiębiorstwo świadczące podstawową usługę platformową, które zajmuje ugruntowaną i trwałą pozycję w zakresie prowadzonej przez siebie działalności. A o zajmowaniu takiej pozycji decyduje osiągnięcie w każdym z 3 ostatnich lat obrotowych progów: co najmniej 45 milionów aktywnych miesięcznie użytkowników końcowych mających siedzibę lub miejsce pobytu w UE, oraz co najmniej 10 tysięcy aktywnych rocznie użytkowników biznesowych z siedzibą w UE. Kolejnym z progów jest roczny obrót w UE wynoszący co najmniej 7,5 mld euro (również w każdym z ostatnich 3 lat).

ByteDance stała na stanowisku, że nie zajmuje ugruntowanej i trwałej pozycji na rynku, bowiem jest podmiotem nowym, dopiero na ten rynek wchodzącym, i że jej pozycja została skutecznie podważona przez konkurentów takich jak Meta i Alphabet (m.in. Facebook, Google), którzy wprowadzili nowe usługi, takie jak Reels i Shorts. Do tego TikTok nie przekracza ww. progów, bowiem jego ogólna wartość rynkowa bierze się głównie z działalności w Chinach. Nie wywiera on zatem znaczącego wpływu na unijny rynek wewnętrzny, co potwierdzają jego niskie, w porównaniu do rynku azjatyckiego, obroty na rynku europejskim.

TIkTok światowym gigantem a więc i strażnikiem dostępu

W wyroku z 17 lipca 2024 r. Sąd UE nie zgodził się z argumentacją ByteDance uznając, że Komisja Europejska miała uzasadnione podstawy by uznać ją za strażnika dostępu. Nie ma wątpliwości, że spółka osiągnęła wspomniane progi światowej wartości rynkowej oraz liczby użytkowników TikToka w UE, jak i liczby lat, w których ten ostatni próg liczby użytkowników osiągnięto. Globalna wartość rynkowa, nawet jeśli w przeważającej mierze zbudowana w Chinach, w połączeniu z dużą liczbą użytkowników TikToka w Unii, oddaje rzeczywistą zdolność finansową ByteDance, w tym zdolność do monetyzacji tej liczby użytkowników.

O ile Sąd UE zgodził się, że jeszcze w 2018 roku TikToka można było uznać za nowy podmiot wchodzący na rynek wewnętrzny (wówczas pojawił się na unijnym rynku), to jednak jego pozycja rosła i wzmocniła się na tyle szybko, że pomimo wprowadzania konkurencyjnych usług przez takich konkurentów jak Instagram czy Facebook, w tak krótkim czasie TikTok osiągnął połowę wielkości tych serwisów społecznościowych pod względem liczby użytkowników w Unii Europejskiej.

Co to oznacza dla Tiktoka?

Przedsiębiorstwo wyznaczone na strażnika dostępu nie może: a) przetwarzać – do celów świadczenia internetowych usług reklamowych – danych osobowych użytkowników końcowych, którzy korzystają ze świadczonych przez osoby trzecie usług wykorzystujących podstawowe usługi platformowe strażnika dostępu; b) łączyć danych osobowych pochodzących z danej podstawowej usługi platformowej z danymi osobowymi pochodzącymi z innych podstawowych usług platformowych lub z dowolnych innych usług świadczonych przez strażnika dostępu lub z danymi osobowymi pochodzącymi z usług świadczonych przez osoby trzecie; c) wykorzystywać danych osobowych pochodzących z danej podstawowej usługi platformowej w ramach innych usług świadczonych oddzielnie przez strażnika dostępu, w tym innych podstawowych usług platformowych, i odwrotnie – wykorzystywać danych osobowych pochodzących z takich innych usług w ramach podstawowej usługi platformowej; oraz d) logować użytkowników końcowych do innych usług świadczonych przez strażnika dostępu, po to by łączyć dane osobowe.

Oczywiście od zakazów i ograniczeń przedsiębiorstwo może się uwolnić, ale w tym celu musi spełnić określone rozporządzeniem wymogi, np. zapewnić użytkownikowi końcowemu możliwość dokonania konkretnego wyboru i wyrażenia sprecyzowanej zgody na wykorzystywanie jego danych w celach.

Szereg obowiązków

Przede wszystkim jednak strażnik dostępu nie może uniemożliwiać użytkownikom biznesowym oferowania, przy wykorzystaniu usług pośrednictwa internetowego, świadczonych przez osobę trzecią lub za pomocą własnych kanałów bezpośredniej sprzedaży internetowej, tych samych produktów lub usług użytkownikom końcowym po cenach lub na warunkach innych niż w ramach usług pośrednictwa internetowego świadczonych przez strażnika dostępu. A to wprost oznacza odebranie takiemu przedsiębiorstwu monopolu do wykorzystywania danych użytkowników zebranych na swoich platformach. Firma o statusie strażnika dostępu musi pozwalać nieodpłatnie użytkownikom biznesowym na przedstawianie ofert, w tym ofert na innych warunkach, użytkownikom końcowym pozyskanym za pośrednictwem jego podstawowej usługi platformowej lub za pośrednictwem innych kanałów oraz promowania takich ofert wśród tych użytkowników końcowych oraz na zawieranie z tymi użytkownikami końcowymi umów niezależnie od tego, czy korzystają oni w tym celu z podstawowych usług platformowych świadczonych przez strażnika dostępu.

Rozporządzenie 2022/1925 przewiduje jeszcze szereg innych obowiązków i ograniczeń nakładanych w związku z nadaniem statusu strażnika dostępu, np. nie może on zmuszać swoich użytkowników do korzystania z danej usługi identyfikacyjnej, przeglądarki internetowej, czy systemu płatności. Wszystkie te sankcje związane z uznaniem za strażnika dostępu, mogą zmienić oblicze firmy, zarówno w zakresie warunków i kosztów dostępu do świadczonych przez nią usług. Ale nie tylko negatywnie, a również z korzyścią dla użytkowników, poprzez umożliwienie im korzystania z konkurencyjnych dostawców usług towarzyszących, krzyżujących się z usługami świadczonymi przez strażnika dostępu.

Oprócz TikToka, za strażników dostępu Komisja Europejska uznaje również: Alphabet (Google), Amazona, Apple, Metę (Facebook, Instagram) oraz Microsoft.
 

Skomentuj artykuł: