Intel jak wzorzec. Zbudował w pełni inteligentną fabrykę

Czwarta rewolucja przemysłowa to już nie futurystyczna wizja, której elementy są wprowadzane jako ciekawostka. Intel od podstaw stworzył w pełni inteligentną fabrykę we Włoszech. Wszystkie procesy są tam optymalizowane i kontrolowane przez nowoczesne technologie. Od służbowego grafiku, poprzez kontrolę produkcji, do… sprawdzenia czy kurz nazbyt nie osadza się na maszynach.

Przemysł 4.0, łączy nowoczesne technologie, w tym 5G, Sztuczną Inteligencję, Internet Rzeczy, technologię AR/VR czy przetwarzanie w chmurze. Wszystko po to, żeby doprowadzić do cyfrowej transformacji w produkcji i pomóc ludziom w wykonywaniu czynności nudnych i powtarzalnych, a także zwiększyć bezpieczeństwo wielu procesów.

Badania przeprowadzone przez Fortune Business Insights prognozują, że do 2027 r. rynek inteligentnej produkcji osiągnie około 506 miliardów dolarów, co stanowi łączną roczną stopę wzrostu na poziomie 12,2%.

– Co się zmienia w praktyce? Doskonale pokazał nam to czas pandemii. Dzięki rozwiązaniom Przemysłu 4.0 wiele linii produkcyjnych nie musiało zostać zatrzymanych mimo obostrzeń czy problemów zdrowotnych pracowników. Szkolenia np. przeprowadzano dzięki technologii VR - bez fizycznej obecności w firmie. Łańcuchy dostaw też już są coraz częściej oparte na sztucznej inteligencji co zmniejsza bezpośredni udział w nich człowieka. Nie możemy też zapominać o stojących przed firmami wyzwaniach klimatycznych. To dzięki rozwiązaniom opartym m.in. na inteligentnych licznikach możemy optymalizować zużycie energii elektrycznej lub czas poboru mocy

opisuje Zbigniew Czajkowski, Dyrektor Handlowy ds. Energetyki z NMG S.A., firmy będącej liderem we wdrożeniach Smart Metering dla polskiej energetyki i zarazem tworzącej innowacyjne rozwiązania IT dla przedsiębiorstw przemysłowych.

Werona zakocha się w inteligentnej fabryce?

Obecnie większość fabryk jest już przebudowywana lub w przyszłości będzie pod kątem zwiększenia cyfryzacji i automatyzacji. I tak np. Intel – globalny gigant wytwarzający układy scalone czy procesory – wraz z holdingiem Exor poszli jednak o krok dalej. Wspólnie zbudowali od podstaw inteligentną fabrykę, która ma zademonstrować wszystkie korzyści jakie może przynieść czwarta rewolucja przemysłowa. M.in. w Weronie Intel będzie mógł autonomiczne prowadzić harmonogram zarządzania zasobami ludzkimi, a co za tym idzie reagować w czasie rzeczywistym na kluczowe braki personelu i szybko znaleźć niezbędne zastępstwo.

Znowu trzeba wrócić do wyzwań, które postawiła przed firmami pandemia. Te, które miały wdrożone inteligentne systemy zarządzania zasobami ludzkimi bardzo dobrze funkcjonowały w czasie największych obostrzeń.  Dzięki nowoczesnym aplikacjom pracodawca mógł tak skonstruować grafik, żeby pracownicy mogli m.in. pracować hybrydowo na zmiany, nie musieli – krótko po sobie – przebywać w tej samej szatni, na raz przebywać na przerwie obiadowej czy tłoczyć się przed budynkiem. Rozpisanie poszczególnych czynności dla każdego pracownika w firmie ręcznie ołówkiem dla sporej organizacji byłoby niemożliwe. I tu właśnie z pomocą przychodzą narzędzia IT, które dzięki pandemii zostały mocno rozpowszechnione

podkreśla Czajkowski.

Dron perfekcyjnym panem fabryki

Fabryka Intela jest całkowicie zautomatyzowana. -  Nie może dojść w niej do żadnych błędów w postaci braku odpowiednich komponentów używanych w produkcji. Wszystko począwszy od dokumentacji, aż po kontrolę terminowości dostaw odbywa się automatycznie. Każde zamówienie i wykonana praca aktualizowana jest na bieżąco.

Dzięki współpracy z włoską firmą telekomunikacyjną i amerykańskim specjalistą ds. łączności mobilnej JMA Wireless, fabryka ma zapewnioną prywatną technologię sieci 5G, która będzie działać w pasmach poniżej 6 GHz i 26 GHz. Ta inteligentna fabryka obejmie też laboratorium 5G zaprojektowane w celu testowania, w jaki sposób producenci będą mogli budować prywatne sieci i integrować je z istniejącymi systemami. Laboratorium ponadto zbada zdolność 5G do poprawy komunikacji między personelem, ale także sprawdzi komunikację pomiędzy maszynami.

Co więcej w fabryce Intela specjalny dron wykorzystujący technologie wizualne sprawdzi czy… pozostałe maszyny nie są nadmiernie zakurzone, zadrapane lub czy nie mają defektów, które mogą spowodować zatrzymanie produkcji. Technologia sama też zakwalifikuje wady - jeszcze przed wysłaniem odpowiedniej informacji personelowi technicznemu. Przyśpieszy to proces konserwacji, wydłuży czas pracy maszyn i zapobiegnie trwałym stratom.

Nowa demonstracyjna inteligentna fabryka jest doskonałym przykładem tego, jak całościowe wdrożenie rozwiązań IT może pomóc obniżyć koszty konserwacji, zwiększyć produktywność i wykorzystać nowe możliwości biznesowe

komentuje Zbigniew Czajkowski.

Intel nie będzie chronił prywatności swojego przedsięwzięcia za wszelką cenę. Część inteligentnej fabryki oraz laboratorium 5G będzie otwarte dla przedstawicieli innych firm, aby mogli zobaczyć, jak mogą przejść w kierunku cyfryzacji Przemysłu 4.0.

Źródło

Skomentuj artykuł: