Prognozowana obecnie skala spadku PKB w Polsce w całym 2020 r. wynosi od -2 proc. do -3,5 proc. - powiedział główny ekonomista PKO Banku Polskiego Piotr Bujak, odnosząc się do zapowiedzi premiera, że spadek PKB w 2020 r. może być płytszy niż 3,5 proc.
Jak wskazał, w ostatnich tygodniach obserwowaliśmy falę poprawy prognoz wzrostu gospodarczego w Polsce.
- Wynika to z dotychczasowych, lepszych od oczekiwań, wyników polskiej gospodarki - ocenił.
- Większość aktualnych prognoz wskazuje obecnie na spadek PKB w Polsce w całym 2020 w skali od -2 proc. do -3,5 proc.
Jak wyjaśnił, skuteczne działania antykryzysowe rządu w powiązaniu z konkurencyjnością oraz korzystną strukturą sektora eksportowego i całej gospodarki spowodowały, że skala recesji w II kwartale w naszym kraju była wyraźnie mniejsza niż w innych krajach UE, a ożywienie w III kwartale przebiegało bardziej zdecydowanie.
Dodał, że szczególnie pozytywnym aspektem przebiegu pandemicznego kryzysu w Polsce jest relatywnie mała skala pogorszenia sytuacji na rynku pracy.
- W tym wymiarze skuteczność antykryzysowych działań zastosowanych przez rząd okazała się bardzo duża. Skala wzrostu bezrobocia w krajowej gospodarce okazała się znacznie mniejsza niż w niemal każdym innym kraju UE - zaznaczył główny ekonomista PKO BP.
W poniedziałek po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że spadek PKB w tym roku może być płytszy niż 3,5 proc.
"W tym roku państwa ścigają się na to, kto będzie miał płytszą recesję. (...) Z całą pewnością będziemy wśród tych państw Unii Europejskiej, które będą miały jedną z najpłytszych recesji. O ile Komisja Europejska planuje ją na poziomie mniej więcej 4,6 proc., dzisiaj mogę powiedzieć, że z danych, które do nas spływają dotyczących produkcji przemysłowej, wskaźników PMI, ale także konsumpcji, sprzedaży detalicznej i wszystkich innych parametrów makro i mikroekonomicznych, które analizujemy wynika, że spadek PKB w tym roku będzie może nawet płytszy niż 3,5 proc." - wyjaśnił na konferencji premier.
W nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej rząd założył, że w tym roku spadek polskiego PKB wyniesie 4,6 proc.